lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu sentino - idi amin

Loading...

[refren: sentino]
znowu się kręcę i wiercę na mieście, bo w końcu mam bustdown
nie będę traktował go jak przeciwnika, bo szczęście to raz miał
jestem wynikiem złych uczuć zmieszanych z przebywaniem z mafią
wpierdalamy się czarno ubrani, by spalić wam klasztor
ostatni przystanek to psychiatryk
my nie jesteśmy tu z nikim na ty
powiedz coś jeszcze nie liczą się słowa
ostatnie królestwo jak idi amin
seria kulek w ich kierunku, nie da powstrzymać się tego
poznałem się na ludziach, wygrałem życie jak straciłem ego

[zwrotka 1: sentino]
za długi mój chuj, żeby podawać tym kurwom śmierdzącym
szkoda mi powietrza, znów robi się gnój
duża jest zazdrość, a większe pragnienie, dlatego magazyn mam pełen tych kul
nie ma co gadać tu nie ma kolacji ~ nie będzie wyjaśnień pierdolę ich stół
wszystko wywalczyłem sobie tu sam
nie mam ochoty już słuchać tych bzdur
egzotyczna fura za bańkę w garażu zapłacona cała w gotówce
a co ty myślałeś, że hajs ci oddamy ~ tak możesz udawać przed l~strem
nie znaczy, że lubię pić wódkę, jak mówię, że spojrzy się prosto w tą lufę
przepraszam, te wszystkie zagrywki dziecinne to dla mnie są trochę za głupie
ta dupa oddaje mi siana bez pytań, a ja nie prosiłem
bo parę lat temu jej zastępowałem tu dla niej rodzinę
my mamy tak inną mentalność, że nawet tłumaczyć nie mogę
jak ściągniesz tu w końcu tą maskę, te gogle
to spojrzysz na świat tak, jak prawdziwy człowiek
[refren: sentino]
znowu się kręcę i wiercę na mieście, bo w końcu mam bustdown
nie będę traktował go jak przeciwnika, bo szczęście to raz miał
jestem wynikiem złych uczuć zmieszanych z przebywaniem z mafią
wpierdalamy się czarno ubrani, by spalić wam klasztor
ostatni przystanek to psychiatryk
my nie jesteśmy tu z nikim na ty
powiedz coś jeszcze nie liczą się słowa
ostatnie królestwo jak idi amin
seria kulek w ich kierunku, nie da powstrzymać się tego
poznałem się na ludziach, wygrałem życie jak straciłem ego

[zwrotka 2: koneser]
cała w bieli tak jak pablo esco
była tłusta, a nie z anoreksją
zrobię kilka ruchów, oni marionetką
jak blachara, bo też gonię za torebką
beef zakończy się abonamentem
z lucyferem walę towar w piekle
praca, tani zegar, nie mi to na rękę
w tym ciele nie mogę oddychać, nawet przez maskę tlenową
w domu to święta wojna jak jihad
teraz mam swoją armię ze sobą
zszargana psycha, dzieciaki idą tam gdzie nie mogą
ściągną ciebie ktoś za nogę, a banda pedała, dasz dupy na słowo
huk, bum, jak z granata
stół pełen stów, życie nie w aparatach
bóg czuje ból, zabiera nam brata
lucyfer znów gra adwokata
huk, bum, jak z granata
stół pełen stów, życie nie w aparatach
bóg czuje ból, zabiera nam brata
lucyfer znów gra adwoka~
[refren: sentino]
znowu się kręcę i wiercę na mieście, bo w końcu mam bustdown
nie będę traktował go jak przeciwnika, bo szczęście to raz miał
jestem wynikiem złych uczuć zmieszanych z przebywaniem z mafią
wpierdalamy się czarno ubrani, by spalić wam klasztor
ostatni przystanek to psychiatryk
my nie jesteśmy tu z nikim na ty
powiedz coś jeszcze nie liczą się słowa
ostatnie królestwo jak idi amin
seria kulek w ich kierunku, nie da powstrzymać się tego
poznałem się na ludziach, wygrałem życie jak straciłem ego

[zwrotka 3: alberto]
sukces jest nam pisany, z wiekiem lepszy jak wino, obrona pepe
jesteśmy w najwyższej formie, nie jak po transferze kylian mbappe
zesparowani muzyką alberto, sentino jak fronty na łeb
idi awo~ongo angoo miara okrucieństwa, życie albo śmierć
chcieliśmy mieć nowe air maxy, samochody, kilka obligacji
teraz sięgam po stare marzenia, które dawno temu wyniosłem na strych
zepsuci do szpiku kości już nawet nie pytam dlaczego
życie nie ma litości, dla nas to nic nowego
otwieramy bramy do niebios
już dawno przeżyliśmy piekło
zrodzony z bogów jak heros
ostatnie królestwo
wtedy nie było co zjeść, suchy chleb, brudny dres
ledwo zaciskałem pięść, życie za młode by zejść
[refren: sentino]
znowu się kręcę i wiercę na mieście, bo w końcu mam bustdown
nie będę traktował go jak przeciwnika, bo szczęście to raz miał
jestem wynikiem złych uczuć zmieszanych z przebywaniem z mafią
wpierdalamy się czarno ubrani, by spalić wam klasztor
ostatni przystanek to psychiatryk
my nie jesteśmy tu z nikim na ty
powiedz coś jeszcze nie liczą się słowa
ostatnie królestwo jak idi amin
seria kulek w ich kierunku, nie da powstrzymać się tego
poznałem się na ludziach, wygrałem życie jak straciłem ego


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...