lirik lagu rose - jebie dżambą
[intro]
-no to co robimy?
-noo.. palimy
-ale.. ja nawet nie wiem jak to się robi
-noo.. po prostu bierzesz i się zaciągasz
-no dobra dawaj
[verse 1]
pęka bania od jarania w takiej skali
przydałby się tramal wszyscy zajebani
jak nie umiesz bakać to nie stawaj z nami lepiej
gramy lecą tak jak famy w eter
nosy, psychotropy, to nie motyw dla mnie
jak ktoś ma kłopoty po tym to niefajnie
napierdalam topy, bo nie koleżankę
nie będę pierdolić, to się może zamknę
najlepszy towar na blokach ty palisz pestki
nie robię tego na pokaz jak architekci
znowu się witam z bombą bania nabita jak bongo
ile bym tego nie jarał to i tak niewystarczająco
latam na chmurze jak son-go to mój talent proste
ekipa wbija to ostro wali tematem na ośce
miasto plonie ogień czuje we mnie już
dziwie się ze to nie zapalenie płuc
zjaram się na śmierć szykuj nagrodę darwina
wiem że ja mogę otrzymać bo się nie mogę zatrzymać
mordo choćbym jarał na okrągło dżambe
sporo ale niewystarczająco dla mnie
znów pytają kiedy się ogarnę
jak w samarze mi zostaną resztki marne, zbędne
a następnie to usmażę będę
i tym razem mi nie braknie wrażeń pewnie
w razie choroby się leczę, znam kilku gości
zielona krew płynie we mnie do szpiku kości
raz sobie obiecałem że czasem ogarnę się
w sumie nie pije nie pale ale to raczej jak spie
po drodze zielonej wiec pędzę przecież nie muszę hamować
nawet się nie uzależnię stopą roluje gibona
jak trzy łabędzie wiem ze podołam, ty weź się nie połam
a jak nie to ziomal nawet nie będzie mi szkoda zioła
bo mam go od chuja zwykle
nie tylko na campie dziennie dwója pyknie
na rekordy mordy tu ambicje mam
dzień bez bomby się zapierdoliłem sam
czekaj chwile man, to dopłynę tam
gdzie się nie da miejsca których tyle znam
nie ma mefa bieda że masz typie plan
nie wesz tyle tu jedynie jebie sztynem
ja nie widzę zmian, patrzcie ile dział
kropla spłynie z dymem to nie zmyjesz plam
marihuanine mi daj, niechaj nie minie mi haj
a jak masz lipę to bye, maczane w syfie to kał
ryją ci psyche ze wow, nie ogarniesz faz
blunty przejebane, chrapkę na nie masz?
pytasz co z obiadem właśnie smażę hash
jebie dżambą jebie dżambą jebie w chuj
jebie dżambą jebie dżambą jebie znów
jebie dżambą jebie dżambą jebie tu
jebie dżambą jebie dżambą jebie fu [x2]
[outro]
-nigdy nie paliłem i nie wiem jak to się robi muszę spróbować, bo inaczej zwariuje
-no ale ja nie palę
-ja w ogóle nie wiem czy umiem palić
-no zawsze można spróbować
-nie no to nie może być takie trudne
-no i myślisz że to pomoże?
-no i jak?
-spoko, daj następnego
[tekst i adnotacje na rap g-nius polska]
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu kávészünet - itt van az ősz, itt van újra
- lirik lagu grupo macao - lo que no pudo ser
- lirik lagu fatoni - modus
- lirik lagu frank edwards feat. don moen - ka anyi bulie
- lirik lagu adam green - interested in music
- lirik lagu robyn hitchcock - fix you
- lirik lagu rels b - lucy
- lirik lagu gerson rufino - conselhos
- lirik lagu roy woods - instinct
- lirik lagu jy - piano slow edit