
lirik lagu rabit (pol) - jestem gotowy
[tekst piosenki “jestem gotowy”]
[zwrotka 1]
jestem gotowy
poznałem szczęście, gdy przetrwałem łowy
leciałem lata na własnym oddechu, zabierając tysiąc, lecz oddając głowy
nigdy już ponad sumienia, czy przetnę te krzyki, co zabrały najlepsze dni moim braciom
co noc, wszyscy nagle zamilkli na wieki, a kurwy na zewnątrz — jak zwykle — łajdaczą
mam dość szukania miejskich hien i was, kiedy kończy się dzień
i siebie, jak zachodzę w cień, skandali napisanych w tle
w tym roku marzenia się staną realem
a jak się nie uda, to strasznie się wkurwię, bo całego siebie oddałem
nowy rok — znowu — to nowy ja
nowy rok — stary rok — to nie ja
czuję ambicję, bo w głowie gdzieś zakorzenione, by zbudować swój mały sukces
(i ty do mnie to mówisz? proszę cię)
chuja do powiedzenia mają w trumnie, więc muszę to robić, aż, mordo, umrę
szukałem siebie przez cały rok
setny raz przepraszam ludzi za błąd
sławny nie jestem, choć takim się czuję
psycha mi nie leży, bo mam w sercu dom
ale nie ten, w którym sam mieszkam
nigdy o nim nie mówiłem nikomu
już bardziej niż do nagrywania numerów obecnie mnie ciągnie do chlania i zgonów
[refren]
czuję, że wszystkich nas, mordo, wykańcza
dzisiaj każdemu z was mówię do zoba
jedyne, co dalej trzyma przy życiu, to ambicje szczęścia, a nie twarda głowa
wisisz mi siano za chęci, ale pierdolnę
oddasz mi, co twoja łaska
chciałbym się nazwać tym dobrym człowiekiem — niestety — ma rama się ciągle zaciaśnia
czuję, że wszystkich nas, mordo, wykańcza
dzisiaj każdemu z was mówię do zoba
jedyne, co dalej trzyma przy życiu, to ambicje szczęścia, a nie twarda głowa
wisisz mi siano za chęci, ale pierdolnę
oddasz mi, co twoja łaska
chciałbym się nazwać tym dobrym człowiekiem — niestety — ma rama się ciągle zaciaśnia
[zwrotka 2]
oddałem ci wszystko i nadałem wyobraźni
wytworzyłem łódkę i dodałem parę żagli
wiatr się poniesie wysoko, chyba że wątpisz, spisując wszystko na straty
nie jesteś bogaty, nie jestem bogaty
choć czasem bywało, że zbierałem tylko te łatwe wypłaty
dobra, już koniec, bo mógłbym tak w kółko
mówić codziennie ci o tym, co w głowie
dwa zero trzy był lekko pojebany — zostały wspomnienia i zwolniłem głowę
cztery mnie wita, nie plaskaczem w gębę, i liczę, że wiesz, kto cię w końcu odwiedzi
zapętlisz muzykę, napiszesz, że fajne, i rano nie będziesz już szukać spowiedzi
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu loser64 - she's on vacation
- lirik lagu jns - wus haddenin
- lirik lagu des rocs - this land
- lirik lagu only1gram - broken memory
- lirik lagu isaak wolf - the last siren
- lirik lagu sren (tur) - contract
- lirik lagu kaelar - terras van gains
- lirik lagu pyletribe & artimus pyle - curse
- lirik lagu yk it’s junaa - wow
- lirik lagu coasting - no added probiotics