lirik lagu quadragenaboys - lato w kwarantannie
[zwrotka 1: qw4ke]
lece, lece, lece, lece
cały dzień, tylko lecę
cały dzień, tylko biegam
w końcu, w końcu będą ziewać
3 rano
4 rano ~ jest opener
pijemy se na schodkach
kolega zyga, bo zapalił ziolka
jest lato i ja lece, lece, lece
tylko w niebie
ale teraz, tylko cztery ściany i te same śmiecie
gdzie jest radość
gdzie jest pieknosc
media to jedno wielkie echo
[bridge: qw4ke]
gdzie jest lato tamte lato
[zwrotka 2: nopersonalitygarçon]
kiedyś się śmiali ze adel gruba
teraz się śmeja ze adel chuda
kiedyś się śmiali ze corona
teraz powtarzają tylko nie ona
kiedyś cztery blanty na plantach
teraz romantyk w czterech ścianach
kiedyś było lepiej tak nawijał, hmm każdy lato odwołane tak mawiają pseudo gwiazdy
[bridge: nopersonalitygarçon]
gdzie jest lato tamte lato
[zwrotka 3: gwiazdka]
znów uciekam bo mnie męczy rzeczywistość
kiedyś expres do trójmiasta
dzisiaj home alone
chciałbym despy pod rybkami
jakieś szmaty robią dramy
ale dzisiaj siedzę w domu pije tuborg
robię real talk
z moim kotem
thor mi mówi że jest jakimś fajnym bogiem
co kurwa
najebałem się znowu o 15
kurier puka do drzwi a ja znowu leżę plackiem ah
[zwrotka 4: qw4ke]
ziomek leży plackiem
a ja chciałbym podróżować statkiem
tamto lato, piękne lato
kiedyś to było
kiedyś to było
kiedys , kiedys, kiedys to bylo
tak mi mowil wujaszek, a teraz sam to czuje
chciałbym podróżować, mieć plecak
i sie zabawic w tym tumie
ludzie co się patrzą, i nic nie widzą, bo jestem nikim w sumie
ale w lato
jebne epke, druga epke
i okładkę vouge
[zwrotka 5: nopersonalitygarçon]
latam latam latam latam
na blantach i po blanta
na kazimierz zapierdalaj
no to kurwa długa trasa
drogi puste, ludzi nie ma
który to miesiąc? nie pamiętam!
to nieważne! prace nową znalazłem
bede rapować za harnasia i laysow paczkę
[zwrotka 6: gwiazdka&belmondo]
jadę po chodniku voiem weźcie spierdalajcie
pije despa prostu z szwecji hałas
robię hi hat
wszyscy krzyczą wszyscy schodzą
czuje się bezpiecznie
jebac mięso jebac kurwa climate change
zapodaje temat kinaczewa
kinaczewa spadło z drzewa jebac twoja prace
młody g młody gipsy
opierdala trochę pizzy
dzwoni sobie do prawniczki
pali cbd
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu drowngod - oro
- lirik lagu victoria dyer - confissões
- lirik lagu sazso - oh lala
- lirik lagu olivia swann - salty
- lirik lagu limão com mel - um amor de novela (ao vivo)
- lirik lagu d-lo116 - quarantine (remix)
- lirik lagu j. santana - #soulyassfat #introtothealbum
- lirik lagu musicadedoslocos - calesitas
- lirik lagu golden boy - the elephant in the room
- lirik lagu chrmng, - problems