
lirik lagu projektanci - nigdy więcej
[zwrotka 1: klema]
silna wola plus wiara, którą nosisz w sobie
tak naprawdę jest kluczem do wszystkich postanowień
zrozum to, człowiek, bo skończyły się żarty
po pierwsze ~ nigdy więcej dragów twardych
trzymasz w ręku karty, weź uważaj
bo zdradliwy często bywa hazard
trzymaj się tych zasad, a przezwyciężysz
każde założenie, które cię od dawna dręczy
mówiłeś sobie nie raz, że to po raz ostatni
lecz nałóg powracał i ty nie panowałeś nad nim
a bycie zaradnym na całej życia drodze
daje efekty w świecie pełnym niepowodzeń
normalne. każdemu w życiu coś nie wyszło
może to i dobrze, mamy nauczkę na przyszłość
gdziekolwiek, z kimkolwiek teraz jestеś
postaw się rzeczom, które bywają bolesnе
wykaż się męstwem, charakterem i wiedzą
nie bądź leszczem, bo wciąż trwa na leszcza sezon
coniektórzy nie wierzą, zamiast wkładać w to serce
i dumnie iść przez życie mówiąc sobie “nigdy więcej”
[skrecze: dj woda]
[zwrotka 2: głowa pmm]
mówisz “nigdy więcej”, od decyzji umywasz ręce
zdziwiony wielce, zmiana nie przyszła na prędce
też to znam, w temacie nie jestem odmieńcem
pamiętam jednak, by nie sprzeniewierzyć się przysiędze
co ma być to będzie ~ rozwiązanie średnie
widzę swoje miejsce tam, gdzie silna pięść nigdy nie pęnie
wszystkim, co we mnie tętnie, nie oceniam na tempie
myśląc o tym, że w założeniach swoich wymiękniesz
niektórzy chętnie oddają się stagnacji
ślepo bronią swoich racji, twierdzą, że to wyjście z matni
weź się ogarnij, otrzyj łzy z oczu matki
dla niej jesteś ważny, więc na barki wrzucaj porażki
zastrzyk odpowiedniej dawki, omijasz kataklizm
nie powiększysz grona tych, co o świat złudzeń się otarli
rozpinasz to zapnij i spokojnie przy boku swojej kobiety zaśnij
[skrecze: dj woda]
[zwrotka 3: rymek]
powtarzasz te dwa słowa jak mantrę
wtedy, kiedy własne odbicie podziwiasz w chodnikowej płycie
jak w jakimś krzywym zwierciadle, to na zawsze zostanie w tobie wyryte
jak ślad buta w gorącym asfalcie
za dwie graście piachu oddałeś ostatnią kroplę wody
na środku pustyni, teraz się dziwisz?
mówisz to wstając z wyra rano
z pustą kiermaną i skacowaną po wczorajszym banią
chciałbyś tylko wiedzieć co się wtedy z tobą działo
to wyszeptane “nigdy więcej” to chyba jednak za mało
słońce wstało dzisiaj jeszcze wcześniej niż zwykle
grzeje tak, że nie da się spać ~ weź włącz muzykę
trzeba zagłuszyć w końcu tą pierdoloną ciszę
to jak świeży powiew na skacowane sumienie
słowa, które pomagają oszukiwać siebie, bez kitu
trzeba chyba coś zmienić w tym życiu;
mówisz sobie “nigdy więcej” syfu
ile można ciągnąć tak krusząc sobie w bani
ale to na nic, odkąd już nie ma w tobie granic
one pozwalały odnaleźć się w tym szaleństwie
teraz możesz już tylko powtarzać sam do siebie “nigdy więcej”
nigdy więcej
[skrecze: dj woda]
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu chong kwong - yin yang
- lirik lagu a stray catalyst - those three words
- lirik lagu giannis poulopoulos - tώρα πoυ σ' έχασα
- lirik lagu rame - troppi film
- lirik lagu hadassah vincent barucabamusic global network - holy flood in the earth
- lirik lagu the telephones [us] - oh oh oh amelia!
- lirik lagu jivin scientists - robot arms
- lirik lagu isla bonita - esperandote
- lirik lagu tonho matéria - me dá seu coração
- lirik lagu pigs pigs pigs pigs pigs pigs pigs - blockage