lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu playdoo - jack jarad

Loading...

[verse 1]
widziałem tyle syfu , ciężko sobie z tym poradzić moja droga napewno nie będzie prosta
jak mam spać spokojnie mając w głowie te obrazy , ludzie i tak cię zabiją nie mając do tego podstaw
wstajesz rano, patrzysz w l~stro mówisz że życie jest piękne , gówno prawda nie wiem kogo chcesz oszukać
kiedyś mi mówili że z dnia na dzień będzie lepiej , ale dziś wiem że to była tylko bujda
każde moje słowo to nigdy nie była bajka , teraz prawda mi się zwraca i popylam w nowych nike~ach
ciebie odsunęły ziomy no bo pękałeś jak bańka , i pierdolisz farmazony że twoja głowa jest twarda

[ref]
nie masz czego opowiadać , żeby to było na serio
nie mamy o czym gadać , jak nigdy nie byłeś ze mną
całe miasto klei temat tak jakby to było playdoo
przedborskie ulice takie sprawy to codzienność
nie mów mi że wiesz co czuję, ja boso idę przez piekło
wóda leczy mnie i truje pomaga zapomnieć przeszłość
nie mów mi że wiesz co czuję , to tylko demony wiedzą
a typowi co się pruje mogę zafundować wpierdol
nie raz, nie dwa, nie trzy
upadałem sam na street
życie miało puste być
każdy ma cię w chuju kiedy trzeba siebie kryć
każdy ma cię w piździe jak już nie masz dla nich nic

[verse 2]
przecież znasz się lepiej no to powiedz mi jak żyć
bania ,ciało wszędzie blizny , rozjebany jestem w pył
po nocach to kleję by ogarnąć cały syf
i teraz to ja się śmieję z tych co mieli robić kwit
jak chodzi o miasto , które od łebka chowało , typy duszą tu emocje kurwa nikt nie jest wylewny
czasami pokona nie jednego zioma flakon, a wtedy on się załamie , od razu polecą łezki
mam na bani sprawy, nie dzielę się nimi z nikim i nic nigdy mnie nie złamie , zjadłem kurwa na tym zęby
po roku zbierania , tej ciągłej krytyki, wkońcu złapałem odp~rność na wszystkie obelgi
[ref]
nie masz czego opowiadać , żeby to było na serio
nie mamy o czym gadać , jak nigdy nie byłeś ze mną
całe miasto klei temat tak jakby to było playdoo
przedborskie ulice takie sprawy to codzienność
nie mów mi że wiesz co czuję, ja boso idę przez piekło
wóda leczy mnie i truje pomaga zapomnieć przeszłość
nie mów mi że wiesz co czuję , to tylko demony wiedzą
a typowi co się pruje mogę zafundować wpierdol
nie raz, nie dwa, nie trzy
upadałem sam na street
życie miało puste być
każdy ma cię w chuju kiedy trzeba siebie kryć
każdy ma cię w piździe jak już nie masz dla nich nic

[verse 3]
przeżywałem mękę , powiedz kurwa kto?
kto trzymał mnię za rękę?
kto pozwolił mi spadać , a kto serio był w tym ze mną wszystko zobaczyłem z wiekiem
i jedno wiem napewno, nie odpuszczę choćby nie wiem
bo nie znam limitu
zawszę mówię prawdę nikomu nie wciskam kitu
chociaż było wielu takich , których słowa się nie liczą bo ich nie da się odróżnić niczym od słabego mitu
chcesz mnie kupić typie , kurwa brakło by ci blików
brakło by ci plików
nie da się mnie kupić schowałem się na chodniku
więc nie możesz mi nic mówić o tym życiu na chodniku
[ref]
nie masz czego opowiadać , żeby to było na serio
nie mamy o czym gadać , jak nigdy nie byłeś ze mną
całe miasto klei temat tak jakby to było playdoo
przedborskie ulice takie sprawy to codzienność
nie mów mi że wiesz co czuję, ja boso idę przez piekło
wóda leczy mnie i truje pomaga zapomnieć przeszłość
nie mów mi że wiesz co czuję , to tylko demony wiedzą
a typowi co się pruje mogę zafundować wpierdol
nie raz, nie dwa, nie trzy
upadałem sam na street
życie miało puste być
każdy ma cię w chuju kiedy trzeba siebie kryć
każdy ma cię w piździe jak już nie masz dla nich nic


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...