lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu pih - czas

Loading...

[verse 1]
słyszysz krzyk, gdy wypuszczasz swój pierwszy oddech
na łez padole słyszysz, teraz jego czas, jego kolej
zjeżdżasz na pobocze, za plecami masz karetkę
czyjeś dwadzieścia kilka lat jest już zbędne
czas, pieprzony czas
gdy wszystko zastyga w nas porusza się tylko czas
czy jest jakieś miejsce, gdzie jeszcze nie dotarł?
ci, którzy go nie mają, już bóg ich nie kocha
czy jest w ogóle coś starszego od boga?
zanim czas rozpoczął swój bieg
popatrz w niebo, szare jak popiół, znów późna pora
tyle fałszywych ust co dzień życzy komuś sto lat
słońce? osiem minut świetlnych od nas
kurwa, dlaczego tak krótko trwa orgazm…
ej, jeszcze nie teraz
jeszcze nie czas, żeby umierać

[refren x2]
czas uciec daleko gdzieś
gdzie mógłbyś spojrzeć na to wszystko wstecz
dokąd pędzi ten czas?
pierdolony cyferblat

[verse 2]
chcesz wróżyć mi z dłoni? masz chytry pysk suko
wszystko idzie po swojej trajektorii
rzadko jest za wcześnie, przeważnie za późno
życie – zamknięta pętla czasu, historii
zegar tyka, każdy inaczej swój czas odmierza
jedni od śmierci presleya, inni od papieża
słona jego cena, bo jest nieubłagany
czas, zabijamy, mimo że goi rany
pokolenia wiecznie tęskną, żyją mitem
płaczą, teraz ludzie rozmawiają nieludzkim językiem
wspominamy przeszłość, marzymy o przyszłości
jak igły krople deszczu niechcianej codzienności
czas nas wszystkich kiedyś zrówna
przypomni, mam ten sam smak krwi, smród gówna
czas to zapomnienie, niechciane blizny
obsrywane przez gołębie popiersie ojców ojczyzny

[refren x2]
czas uciec daleko gdzieś
gdzie mógłbyś spojrzeć na to wszystko wstecz
dokąd pędzi ten czas?
pierdolony cyferblat

[verse 3]
ten sam wiatr śmierci wieje w czterech stronach świata
coraz jakiś płomień od tego tchnienia wygasa
gdy gwiazdy w posiadanie nieba wchodzą nocą
nie czas by spocząć, umrzemy jak drzewa stojąc
krótki urywany sen, współczucie dla ludzi
którzy wyprzedzają nad ranem swój budzik
wyrywają mnie ze snu, jak z łona matki
sen – rozciągniętych w czasie kilka chemicznych reakcji
sekundy, minuty, godziny, tak co dzień
metronom, koncentryczne kręgi na wodzie
gdy nad nami wieczność, szlak ciał astralnych
siwe włosy, zmarszczki i godzina prawdy
skalpel oszukuje czas, ale pytam po co?
liposukcja, lifting, silikon, botoks
poza czasem, dwa razy odwiedzasz te strony
wspólnota wszystkich zmarłych i nienarodzonych

[refren x2]
czas uciec daleko gdzieś
gdzie mógłbyś spojrzeć na to wszystko wstecz
dokąd pędzi ten czas?
pierdolony cyferblat


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...