lirik lagu peerzet - chce czegoś więcej
[freshness studio u przemka w domu]
to dla wszystkich zestresowanych chłopców
typki kurwa co myślą, że wiedzą wszystko
nie mają za grosz dystansu, myślą że są tematy na które nie można nawijać
nawijaj o tym, albo nie nawijaj
nie można tak mówić kurwa
mogę sobie nawijać o czym chcę
mogę sobie nawinąć kurwa tekst taki jak ten…
refren
chcę czegoś więcej, niż sztuki i hajs
chcę czegoś więcej, niż to co masz naj
chcę czegoś więcej, niż możesz mi dać
chcę czegoś więcej, i wierz mi – będę to miał
podczas gdy innych jarają średnie bity, klipy, zwrotki, featy
ja muszę ciągnąć większe profity
słabe raperki się wkurwią, i tak to pieprze
patrzę na nich, jakbym stał na 15-tym piętrze
pierdole twoje wczuty, i twoje życiowe treści
te punchline’y, nawijaj sobie do fiuta koleżki
jestem wyluzowany, mam dziś chillout na chacie
piszę tekst, że będę miał to czego wy nie macie
pierdolone skurwysyny, coś wam miny oklapły?
oklapły, i nie pomoże nawet paczka viagry
najbezczelniejsze gadki, na całej półkuli
zbierają się we mnie, jak w twojej niuni cellulit
twoje wersy rozpinają mi rozporek, tu się godzisz
bo sam wiesz dobrze, że mogą chuja mi zrobić
chcę czegoś więcej, niż możesz zmieścić w bani
jestem mc, gdy zechcę to cię uśmiercę rymami
to flow płynie jak pierdolony sindbad żeglarz
ateiści czują przy tym, że muszą się przeżegnać
refren
inni chcą prywatny samolot, dla mnie to nie wszystko
chcę prywatne linie, prywatne niebo i lotnisko
nie chcę prywatnej dziwki, chcę prywatny harem
willę na marsie, dwie kosmitki stojące za barem
oponentów umieszczać pod auta oponą
na obiad wpierdalać wszystko – to co jest pod ochroną
urodzony egoista, już widzę zazdrosne mordy
jak w księdze guinnessa będą tylko moje rekordy
kładę chuja na twój rap, kładę chuja na twój świat
i mam bekę, bo bekasz jakbyś dziś chuja zjadł
mam flow – płynę jak fosa, styl niezdobyty jak troja
tych pracowitych jak mrówki, wpierdala jak mrówkojad
nic ci nie da, że się będziesz chował po pokojach
bo to flow płynie po ciebie, jak rekin ludojad
chcę jarać najlepszy stuff, dymać się jak w p-rnosach
i być zawsze uśmiechnięty, jak na reklamach mentosa
i gdybyś synu mógł, też byś tak zarymował
lecz twoje sk!llsy jak twój fiut – to tylko średnia krajowa
i pewnie jarasz się tym, jakbyś zarzucił dropsy
ale ja chcę czegoś więcej, niż twoje nic nie warte propsy
refren
[tekst – rap g*nius polska]
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu alkinoos ioannidis - proskinitis - live
- lirik lagu mariska & pahat sudet - kalpeet
- lirik lagu egzegeza - soczewka
- lirik lagu shindy - slow motion
- lirik lagu ulf lundell - eld i berget
- lirik lagu idiotic humor - touch my face
- lirik lagu dj chuckie - skydive (feat. maiday) - vato gonzalez remix
- lirik lagu the used - all that i've got
- lirik lagu zar1 & el$o rodríguez - caras sucias
- lirik lagu lloyd banks - always made it