lirik lagu paktofonika - gdyby...
[intro: magik & rahim]
od początku muszę tego słuchać?
ta, musisz
dobra, niech tak będzie…
muszę tego słuchać
ja tego muszę słuchać!
[hook: magik]
gdybam, gdyby to nie było na niby
gdybam, gdyby to nie było na niby
gdyby, gdyby to nie było na niby (a teraz!)
[zwrotka 1: magik]
gdyby świat cały
obrósł w niebieskie migdały
gdyby magik był doskonały
gdyby podziały gdzieś się podziały
gdyby ryby głos też miały
kaktusy na dłoniach by wyrastały
gdyby po ziemi stąpały ideały
biały byłby czarny
a czarny biały
indywidualnie na życzenie upały
wciąż smakowały te same specjały
minerały każdej skały
szlachetne jak kryształy
a wszystkie kabały to tylko kawały
gdyby czyn był godny chwały
[zwrotka 2: fokus]
gdyby fokus nie był tak zarozumiały
gdyby wrony nie krakały
gdyby kozy nie skakały
gdyby tak psy nie gryzły
koty nie drapały
a komary nie wkurwiały
gdyby dyskojeby tak się nie rzucały
gdyby równiejsze z równymi równać chciały
gdyby nowe hip-hopowe kluby powstawały
gdyby foki w klubach tych dupami wywijały
a ekipy rymowały
a się nie napierdalały
gdyby składy tak, jak mówią reprezentowały
gdyby z pióra słowa dosłowne spływały
gdyby w gop zwykłe deszcze padały
gdyby szyby i kominy mnie nie otaczały
a kraina niby-niby
gdyby kromki spadały odwrotnie
gdyby przerzutnie pociągały mnie okropnie
gdyby rymy się składały wielokrotnie
gdyby hip-hopowe głowy dostawały stopnie
a stopnie wystawiane by nie były pochopnie
gdyby u mnie na oknie stały
kwiaty paproci i niebieskie migdały
gdyby ich cechy się uzupełniały
[zwrotka 3: rahim]
gdyby cudowne sny się sprawdzały
gdyby rahim zbierał pochwały
gdyby problemy zmieniały się w banały
gdyby z wszystkich treści morały wypływały
gdyby partnerki partnerów swych kochały
gdyby oczy nie płakały
a usta się wciąż śmiały
gdyby powracały piękne chwile i trwały
gdyby lepsze czasy nastały (aha)
gdyby k-wki nie padały
gdyby pały nie ścigały
gdyby składy hip-hop grały
przy tym nie dawały chały
gdyby gazy nie wybuchały
a pożary nie wyniszczały
gdyby wody nie zalewały
kataklizmy nie istniały
gdyby bratnie dusze się wspierały
i sobie ufały
gdyby rymy tylko na wolno powstawały
gdyby farby nie zaciekały
i na murze nie matowiały
gdyby wielkie nominały
każdą kieszeń oblężały
na plakatach by widniały pfk inicjały
no a konfesjonały
by innowierców pochłaniały
gdyby wszelkie bariery pozanikały
gdyby żadne serduszka nie pękały
gdyby kary winnych spotykały
gdyby każdy był wyrozumiały
[outro]
gdybym… no co gdybyś?
gdybym to…
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu john calvin abney - infinite nights
- lirik lagu b-baz - go!
- lirik lagu gawkyyoungpresh - dr. heidegger based freestyle
- lirik lagu s.o.d. money gang - fire it up
- lirik lagu smurfarna - smurf o'hoj
- lirik lagu qwest - versace freestyle
- lirik lagu raf camora - schwarzer rabe
- lirik lagu opalo - amor sincero
- lirik lagu southeast band - we are best
- lirik lagu hands of despair - l'invasion — ii. la salve