lirik lagu owal/emcedwa - powiedz
[wejście: liber]
emcedwa drużyna a, iii epizod, trzeci owal
[refren: owal/emcedwa & doniu & liber]
powiedz, powiedz, kiedy to skończysz, powiedz
poprostu odejdź idź w chuj, krzyż na drogę
powiedz kiedy się wycofasz, powiedz
byłem i jestem tu emcedwa, drużyna a
powiedz, powiedz, kiedy to skończysz, powiedz
poprostu odejdź idź w chuj, krzyż na drogę
powiedz kiedy się wycofasz, powiedz
co rap jest twój idź stąd w chuj
[zwrotka 1: owal/emcedwa]
kolejny bez mózgu wybrany przez władcę
złoty pierścień głaskany złotym palcem
tak jak mezo z dużym pe na sinus
świat pełen świrów niebezpiecznych jak wirus
żyję by ulec, wiem kto jest królem
pełen dostęp jak pusty dom bеz furtek
myślenie jеst trudne więc tutaj utknie
niby na serio, ale widać, że sztucznie
solo sam na sam bez pana zginie
na czole przyklejony uliczny bilet
gdy brak mu mocy broni się swoim bogiem
to jego totem, dla niego to nie problem
grzeszy i mówi jak życie grzesząc
czysty nie jest lecz ludzie nie widzą
broni go czysta forma na brudnym gruncie
to jest paskudne, lecz to idzie hurtem
on władcę poprze, władca zrzuci drobne
dobrze to co zrzuci to pies pożre
proszę zrozum ten tekst to podstęp
pomiędzy wierszami przejdziesz jak pod mostem
to alegoria faktów za cenę paktów
płąną mosty w rapie teraz topi się statek
szczury opuszczają pokład, nie ma pochwał
zanim dosięgnie odchłani to chwilę potrwa
słuchaj widzę więcej więc mówię więcej
to teatr lalek guglarz zaciera ręce
jest w centrum jak wszechświat, silny jak sekta
puder na twarzy maskuje prawdy detal
jak dedal bez szans by horror przerwać
za późno i za wysoko żeby przestać
koniec jest bliski, bliscy już znikli
zostało ciało, które czas przykryć
[refren: owal/emcedwa & doniu & liber]
powiedz, powiedz, kiedy to skończysz, powiedz
poprostu odejdź idź w chuj, krzyż na drogę
powiedz kiedy się wycofasz, powiedz
byłem i jestem tu emcedwa, drużyna a
powiedz, powiedz, kiedy to skończysz, powiedz
poprostu odejdź idź w chuj, krzyż na drogę
powiedz kiedy się wycofasz, powiedz
co rap jest twój idź stąd w chuj
[zwrotka 2: kris]
podstawa nie być niewolnikiem żyć jak człowiek wolny
mówić swoim językiem nawet, gdy jest on sp~rny
z tłumu rykiem, z krzykiem, na ziemi nie ma bogów
jest na wysokości niebios ten jedyny, tu mamy tylko wrogów
kilku gości, myślą, że pogrzebią nas sukinsyny
niech się jebią my robimy
to co kiedyś, ale wielu pozostało niewolników wizerunku biedy
wciąż im mało chociaż idą już w kierunku wielkiej schedy
mam czuć ból, ze zgarniasz full, mnie to cieszy
chociaż to już nie ta sama stara gwardia
nie ten chór żołnieży który krzyczał
jeden bóg, jedna miłość, jeden zwyczaj
gdzie prawdziwość, nie będę rozliczał to nie do mnie
chcę żyć skromnie, za linią przytomnie
zmierzyć się z opinią tych co nie wiedzą co czynią
winią, że ten rap przeklęty
a sami spojrz brudem porośniętych jest mnówstwo
dla mnie jezus, a dla ciebie jakie bóstwo?
biznes, oszustwo
[most: liber]
emcedwa, drużyna a
[zwrotka 3: liber]
pod prawilnym pokrowcem
pod maską dobra kreują swój obraz undergrund’owce
własne teksty stają się obce
nie jesteś pasterz, a ci wokół to nie są owce
niech żaden co swieci przykładem, nie świeci na nas
misjonarze chcą ukręcić łeb szatana
chcą zrobić zamach, wywołać burdel to nie jest trudne
gorzej jak na celu stają k~mple
to kundle co boją się zgłosić sprzeciw, wyjść na przeciw
wódz prawi, uczeń głowę zwiesi
wódz nakreśli kierunek brzdęknie w strunę
uczeń zatańczy niechętnie, ale pięknie, bo wódz patrzy
kto tańczy po swojemu, temu wódz już nie wybaczy
wódz się boi panicznie przejęcia władzy
kopie w fosę od trzech nocy, wycina lasy
u schyłku mocy pełza do schronu, blokuje włazy
my jesteśmy tutaj bez mistrzów
bez listów od prawilian, bez rozkazów i nacisków
ministrów rapu fanatycznych wrogów z uśmiechem
ofiaruję bogu emcedwa epizod iii
[refren: owal/emcedwa & doniu & liber]
powiedz, powiedz, kiedy to skończysz, powiedz
poprostu odejdź idź w chuj, krzyż na drogę
powiedz kiedy się wycofasz, powiedz
byłem i jestem tu emcedwa, drużyna a
powiedz, powiedz, kiedy to skończysz, powiedz
poprostu odejdź idź w chuj, krzyż na drogę
powiedz kiedy się wycofasz, powiedz
co rap jest twój idź stąd w chuj
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu abby holliday - 8 hours
- lirik lagu neşet ertaş - benim yarim (gel bana güle güle)
- lirik lagu los plebes del rancho de ariel camacho - amarga derrota (part. christian nodal)
- lirik lagu edjp - ancient vibes
- lirik lagu geeyou - l.v
- lirik lagu covi quintana - mañana te escribo otra canción...
- lirik lagu mercy bell - hard times
- lirik lagu nuclear winter - corridor of shells
- lirik lagu murica - coral e cascavel
- lirik lagu fake type - on & on & on (honeysuckle rose remix)