lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu ortega cartel - black belt

Loading...

[intro:]
you first saw him in enter the dragon, now see him as he’s never been seen before
jim kelly is black belt jones

[zwrotka 1: patr00]
to dzwoni, to śmieszny, to o niej, to o nim
dzwonił by pogadać do nich
pięc stów wzrostu, brał dziś koc już
nad ranem kawunia, stworzył śniadanie
nieodłączny dres, fanem sportu jest
atleta, balkonik, w mieszkaniach sprzęt
w adresach przypadkiem wybranych
opróżnia wszystko, kasa jest na wyskok
trzeba wtrącić tutaj, lubi być w klubach
alkohol, dupa, leci jego utarg
tony taki rodzaj człowieka
jak idzie to się pocisz, jak mija to uciekasz
jak wisiałeś kasę, nie zwlekaj
nie znosi czekać, z przemocą przekaz
na mieście szeptał niejeden
z tonym niе wal w chuja, bo to koleś the best

[zwrotka 2: piter pits]
tеraz wejdzie śmieszny tony
tą historię znasz, masz ją jak na dłoni
jak [?] w las, to znajomy kraut
dawał nogę przez balkonik w siną dal
tak na oślep, gdzie się da, po popiciu
tony lubił przypierdolić, miał do tego dar
głupie miny stroił i polewał ~ pij do dna
w twarz się śmiał, tak kolejki gonił cały czas
a po takim maratonie robił przerwę
wyliczanka szybka, w głowie jest już pewne
że wygrałem ja tym konkurs, więc spierdalam z bloków
w uszach słyszę tylko, wiatr gdzieś z boku


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...