lirik lagu okoliczny element - sport-tofcy
[zwrotka 1: ninjah]
opowiem ci, co się działo kiedyś, ziomuś
trenowałem [?] i nie było decathlonu
dziesięć lat, siedem razy w tygodniu, dwa razy dziennie
sport stworzył ninję i dawał mi energię
takie czasy, w każdym mieście stadion znałem
zapierdalałem, czułem, że nie na darmo w to grałem
teraz nie skaczę już wzwyż, chyba że na koncertach
lecę na bębnach, a od browarów mam bębna
rekreacja to zdrowie, wyczynowy sport – kalectwo
młodzik leci na dopingu, a przecież to jeszcze dziecko
rozkminiłem, że nie będę mistrzem świata
zajarałеm się basketem i gierkami po batach
pamiętam [?], skеjtów na desce, stare wsp
nasze obręcze – stałe miejsce spotkań
i dalej jeszcze biorę piłeczkę i idę pograć w coś tam
życie jest piękne, czas leci jak lotka
[refren / cuty / scratche: dj urb]
lecę na podwórko z piłką
tamten styl gdzie~gdzieś zaginął, ale
lecę na podwórko z piłką
tamten styl, styl gdzieś za~zaginął, ale
lecę na podwórko z piłką
tamten styl gdzie~gdzieś zaginął, ale
to są, to są, to są momenty
lecę na podwórko z piłką
[zwrotka 2: mejdej]
jak oddałem pierwszy rzut, to później nie chciałem przestać
aż dostałem pierwszą piłkę w czwartej klasie na dzień dziecka
chciałem wisieć na obręczach, wybijałem się w górę
obok skejci mieli życiowy cel – wskoczyć na murek
w nba w nocy finały: chicago – utah
a w koszulce [?] nie miałeś czego szukać
zdarte buty i spalding – gracza po tym poznasz
a ty grasz w koszykówkę, czy tylko tak wyglądasz?
co by zrobił teraz jordan, wiedział tylko [?]
wszystkie palce wybite – nie ma się co rozczulać
miałem zawsze słabe serce, ale wielkie serce w gierce
i skakałem dużo wyżej niż publika na koncercie
zawodostwo tu nie przejdzie, ale kochałem [?]
albo kroki, albo faul – taka winda nic nie pizga
większość ludzi znam z boiska, na zawsze mój dom
trochę inna forma, dalej gramy w basketball
[refren / cuty / scratche: dj urb]
lecę na podwórko z piłką
tamten styl gdzie~gdzieś zaginął, ale
lecę na podwórko z piłką
tamten styl, styl gdzieś za~zaginął, ale
[przejście: ninjah]
na [?], czuję flegmę
z gardła, to nie jest dobre
też po wiadrach mam problem, bo później pluję haszem
[outro / cuty / scratche: dj urb]
lecę na podwórko z piłką, ale
to są, to są, to są momenty
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu zzz. - take for granted*
- lirik lagu ヰ世界情緒 (isekaijoucho) - 牢獄 (rougoku)
- lirik lagu matheus hausman - top model
- lirik lagu whenyoung - ghost
- lirik lagu jacopo ratini - maledetto il tempo
- lirik lagu korede bello - jejely
- lirik lagu anilah - the loom
- lirik lagu redveil & mekdelawit - f2g
- lirik lagu ethic entertainment - biz ni biz
- lirik lagu marshall burns - a shot at the bar