
lirik lagu og kamka & zuziula - bo czasem
[zwrotka 1: kamka]
bo czasem mam ochotę okraść jakiś kantor
i powiedzieć policjantom że do sejfu zgadłam hasło
bo czasem mam ochotę, ale gdzieś blokuje państwo
muszę dziś wyrobić paszport, pozarabiać coś na akord
w mojej głowie wojna, ale obok ciebie rozejm
walka jak na noże, żeby rozejść w zgodzie się
bo czasem muszę oh! wziąść głęboki oddech
bo czasem nie wystarczy: kocham, dzięki albo proszę
bo czasem muszę coś, a nie tylko mogę
bo czasem chcę pożegnać siebie a nie polskę
myślę dziś nad lotem, ale martwią mnie podatki
i ile procent z tamtych akcji mi zabierze prawnik
bo czasem w sumie martwi mnie ten czas
a było by zbyt proste gdyby niе istniał jak w snach
ale znajdę na to patent, i przekminię jakiś plan
gdy starеj rzeczywistości przyjdzie powiedzieć “pa!”
[zwrotka 2: zuziula]
tak czy inaczej znowu o piątej kończę balet
oni pachną skunem i paco rabanne
nasze twarze póki co mogą być tobie nieznane
bo z czasem, bo z czasem zbudujemy nową armię
cały skład, znowu pcham rap z całym składem
z kamką wykładamy karty limitowane
bo z czasem zrobi ci nadzieję, raz zaparzy kawę
z czasem zniknę bez słowa i wrócę z nowym planem
czasem jest mi ciężko, wierzę że będzie mi łatwiej
wróżę sobie wielkie liczby ~ no limit na karcie
chciałabym uderzyć lekko, a czasem bardziej
czasem przed snem pomyśleć coś jeszcze o natalce
[refren]
czasem musisz dotknąć ziemi, żeby przebić sufit!
czasem trzeba się wygadać by się nie udusić
czasem musisz przespać szansę żeby się obudzić
czasem trzeba zboczyć z drogi żeby wyjść na ludzi
[zwrotka 3: kamka]
bo czasem chcę otworzyć drzwi jak jadę autostradą
mam dziwne myśli ~ niech inni poprowadzą
ciągle mijam cię na mieście, ale nie mijam się z prawdą
ty to pies ogrodnika ~ bo pielęgnujesz zazdrość
bo czasem chcę się wyspać, i nie martwić pracą
nie wstawać przed 12:00, niech nie budzą rano
bo czasem zdarza się zapomnieć, i ogarnij chaos
kiedy wszyscy wokół mówią, od czego musisz zacząć
bo czasem chcę iść na mecz, i obejrzeć piłkę nożną
jak karbownik być ze stażem, i pracować wciąż nad sobą
bo ciągle mam marzenia, za którymi muszę biec
bo ciągle coś się zmienia a ja nie poddaję się
bo czasem nie wypada mi odmówić, przecież wiesz
chociaż nie do końca mam na wszystko chęć
bo czasem tonę ale od początku znam swój cel
no i ciągle jestem w formie, a jeśli nie to pech
[zwrotka 4: zuziula]
czasem też mam wybór, wybieram te złe demony
świat jest tak szalony, trudno żeby mnie nie porył
wejdź w moje buty, poczuj powiew moich chłodnych dłoni
czasem moja głowa mówi mi że ktoś mnie goni
czasem spojrzę trochę głębiej na twoje wnętrze
czasem myślę, czy oddałam serce w dobre ręce
za dużo myślę, aż ciężko jest się rozczulić
a każdy człowiek potrzebuje sie przytulić
[refren]
czasem musisz dotknąć ziemi, żeby przebić sufit!
czasem trzeba się wygadać by się nie udusić
czasem musisz przespać szansę żeby się obudzić
czasem trzeba zboczyć z drogi żeby wyjść na ludzi
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu leafplaster - if you’re lucky it might be good
- lirik lagu hasiok - jedziemy na mecz
- lirik lagu benadrylabuse - pharmacy
- lirik lagu local nothing - grover's house of horrors
- lirik lagu katya karat - my pretty baby
- lirik lagu ghetto baby boom - in the ghetto
- lirik lagu moses remax - cicada
- lirik lagu 黃耀明 (anthony wong) - 春雨彎刀 (god of sabre)
- lirik lagu pj harvey - easy (4-track demo version)
- lirik lagu panteoh - честная песня (an honest song)