lirik lagu nizzlie - syf
[refren: nizzlie]
syf, syf, syf, syf
syf, syf, syf, syf
to wszystko to wielki bałagan
daję 200% ciągłe starania
mam w sobie to coś
cenniejsze niż sos, niż gucci i prada
[zwrotka 1: nizzlie]
weź nas sprawdzaj bo tutaj zawsze jest prawda
to nie żadne fałszywe relacje dla brata
to nie są żadne rzucone słowa na wiatr
wygram na bank, stawiaj vabank
styl gorący jak lawa
wy i wasz ciągły atak (żenada)
wciąż płynę na fali, omijam każdy sztorm
wasz rap to śmiech na sali, zwijajcie już stąd
zrobimy tu sos, suko, reszta za burtą
oni statek ja więcej przepłynę łódką
gadasz znów coś, z takimi trzeba krótko
nagrywam się wczuwam jak jackson w moonwalk ej
jak burj khalifa wysoko mierzę
a twój idol kłamie jak telemarketer
serio, ze wszystkiego co zrobię masz bekę?
zamulając na chacie gdy idę po więcej
i nagle piszą na insta, fejsie, snapie
myślą że jestem głupi i się nie połapie?
nagle piszesz na insta, fejsie, snapie?
weź powiedz gdzie jesteś gdy bywam na dnie
[refren: nizzlie]
syf, syf, syf, syf
syf, syf, syf, syf
to wszystko to wielki bałagan
daję 200% ciągłe starania
mam w sobie to coś
cenniejsze niż sos, niż gucci i prada
[zwrotka 2: luki]
ale mam syf, na bani syf, że nie poznaję sam siebie
ale mam syf, a co tam znów u ciebie słychać to nie wiem
daj mi hajs to będzie wszystko
robię rap i jestem blisko
wygranej, ale wiadomo, że nie umrę tu za ten hip-hop
no bo w sumie nie ma za co już umierać
rozwiązuję ciągle w głowie ten dylemat
gdzie podziała się kurwa prawdziwa scena
bo jak widać moda umie ludzi zmieniać
a mnie też? no nie wiem, buduję swój eden
te gwiazdki, na niebie, ustawię je w szereg
na bani syf, w głowie tych liczb chyba mam milion
ustatkowanie emocjonalne chyba nie wyszło
jesteśmy głupi, ciągle patrzymy na jebaną przyszłość
na bani syf, dlatego kurwa robimy hip-hop
[refren: nizzlie]
syf, syf, syf, syf
syf, syf, syf, syf
to wszystko to wielki bałagan
daję 200% ciągłe starania
mam w sobie to coś
cenniejsze niż sos, niż gucci i prada
[zwrotka 3: lelon stg]
me ziomy jakość fresh z harvestu haze
twoi ludzie hodują na łące samosieje
nie szanujesz swoich ludzi, nie znają tematów tych
możemy nawijać w melinie, pałacu i jachcie
nie robi różnicy to mi w ogóle
kiedy wokół mnie prawdziwe gwiazdy
one zmuszają mnie do inspiracji
no bo w rapie muszą być fakty
słyszę lelon propsy pochodnia
coraz więcej mówi do nas ziomal
lali ze mnie bekę, teraz mów mi trapstar
nie mogłem wbić w pętle teraz chorągiewa bangla
w moim sercu polska, nie muszę mieć dziar
gadasz sztuczny patriota dziadek był w ak
zgłoszę do ipn’u, że obrażasz nasz naród
gadasz usa, więc wypierdalaj do tych stanów, ej
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu jurciu - kmwtw
- lirik lagu qbik - puste dni
- lirik lagu clovis - my choice
- lirik lagu malik montana x diho - miliony kraść
- lirik lagu higher brothers - yahh
- lirik lagu basstard - sie nennen mich
- lirik lagu corey class - bitches & marijuana
- lirik lagu trapo - love is...
- lirik lagu schwizzle - the city
- lirik lagu jimmy osmond - mister m'bow wow