lirik lagu młody dzban - papaparaa
/1/
idę z młodą nad oderkę, ona mówi: oh yeah!
młoda chciała iść z tobą, dom-f-n odebrała matka no i powiedziała: “ooo nie, nigdzie nie pójdzie!”
no i sm-tny jesteś i przegrany
ja biję się z kurewstwem ty z myślami
ja może w końcu wpierdolę się w “majnstrim”, ale prędzej ty się wpierdolisz do wanny. nie ma opcji
czujesz się sfrustrowany jakbyś dzwonił po mefę ale diler wyciszony i nie ma opcji
wielki katolik. zwykle zadżumiony teraz odkurwia posty
idę z nią polną ścieżką, wiem że będzie modnie piłowane jakbym miał w polo “brzeszczok”. oderka płynie se obok tego
/2/
mam kocyk no i winko. stawiamy kroki póki widno
czuje się pozytywnie napompowany jakbym sobie tu vistrol wstrzyknął. ty raczej zdołowany jakbyś sobie w clickbait kliknął
ja se wypiłem rumianek i złapałem ją za rękę – ty zajebałeś bucha z dopalacza i masz atak paniki że ci wyrośnie w brzuchu arbuz no bo zjadłeś pestkę
/3/
daję jej buzi w czółko, bo czasem mniej znaczy więcej
/4/
siedzimy na kocyku. ja mówię do niej:
– zauważyłaś że ci raperzy nawijają ciągle o tych raperach, a sami są tymi raperami – to nie ma sensu!
na co ona, że:
– jebać leszczów!
wtedy zrozumiałem że ją kocham
dużą ilość uczucia dało się odkryć w naszych wzrokach
ona pucuje berło bez “be” (łee), gdy ja robie sobie euro ty piszesz “ełro” przez “ł”
/5/
mówią młody dzban – głupia ksywa, dziwny typ, kręci jakieś klipy z dupy ale ja akceptuje siebie. ty co najwyżej pliki cookies
chce tylko zabierać zomo-wcom pliki jak kukiz
chce z nią pić szampany, nie jak ty te ruskie
jebiesz bigosem bo kisisz w kielni kapustę
/6/
siedzimy se, a ona chce iść w krzaki za potrzebą
to mówię: “to idź se w krzaki za potrzebą”
no i poszła se w krzaki za potrzebą
nagle zrobiło się jasno jakby wzeszło słońce
zrobiłem się cały sztywny jakbym dostał wpierdol dobrze
nie mogłem się ruszyć no i nic zrobić
kątem oka zobaczyłem strumień światła jak zabiera mi laskę, tu ku spodkowi
chwilę to trwało, lecz mi się zapomniało czym czas jest
straciłem przytomność na chwilę tak jak maciek w wannie
wstałem – pusto. poszedłem w krzaki jej poszukać
jedyne co znalazłem to telefon co upadł na liście, ostatnia wiadomość do psiapsi: “loool, porywa mnie ufo xd”
[outro]
“astronauci widzieli dziwne zjawiska tak często, że nawet nadali im nazwy jak: upiór, ogień, święty mikołaj”
– alienuuu! alienuuu!
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu lastboyfrnd - shewonttalk
- lirik lagu 46 savage - brz
- lirik lagu bigtshot - next life
- lirik lagu smthn - strafes
- lirik lagu rfb jay - murder she wrote
- lirik lagu daya - new (musical.ly remix)
- lirik lagu aeon zen - my sacrifice
- lirik lagu whiff - funk o'clock
- lirik lagu ikonna - звёздный магазин (star shop)
- lirik lagu chris keys - you're dope