lirik lagu młody baza - puste
[zwrotka 1: młody baza]
puste dni wypełnia jebany krzyk
po pustych nocach odbija się echo
w myślach i przez to nie mogę spać
inni powiedzą, że znowu się naćpał
i pęka coś we mnie, gdy myślę, że to prawda
pytają jak tam, nie chce mi się nawet odpowiadać
przedawkowałem kłamstwo, jak całe zimne miasto
i grzeję częściej, by nie dać sercu zasnąć
rok później, brak zasad i nie ma nic
tylko puste samarki i puste miejsca
do których nie warto wracać ani wspominać
bo to skraca mnie w pół, mam kropli pół i ten sam ból
co jakiś czas temu, więc nie mów, że spoko będzie
bo znam przyszłość i, kurwa, jej plany
każdy na straty spisany, jedni na szczęście, inni na tlen
więc, proszę, daj ciepło i róże na zimny kamień
pod którym leży moje serce
[zwrotka 2: tonciu]
już dawno przestało bić
w waszym rozumieniu ginę, w moim się nie stało nic
pierdolimy sobie życie, jakbyśmy wierzyli, że będzie coś po nich
o wilku mowa, więc nic tu po nas
październik, trzecia trzydzieści, słysząc chłodny krzyk
mam w pokoju szafkę, mówi, lepiej nie podchodź
a jeśli, to wymazuje wszystkie z wyrządzonych krzywd
rzadko komu mówię, że odbija mi się to echem po nocach
echem głos ten niechciany przester, niski ton
away from the contamination of city lights
wylatują mi przedmioty z rąk
i czy żałuję chociaż trochę, one jakbym gonił brąz
mijam tego samego dziada, na tym samym przystanku
i jak przyjeżdża autobus, to do niego nie wsiada
a teraz pomyśl o życiu i swoim małym mieszkanku
nie dlatego, że nie ma biletu, tylko nie chce wstawać
jest mu obojętne, jak samotność, miłość, emocje i ćpanie
puść to rok później, będzie wszystko ciągle aktualne
obojętność w stosunku do wszystkiego i wszystkich
niby pustka, a w środku piękno, tylko się przyjrzyj
i to płynie mi we krwi, jak bycie innym od reszty
możesz trzymać moją rękę, mieć mnie obok siebie i tak będę obojętny
bo to minie, jak to, co kreśli nasze wizerunki
bojtle, blistry, igły, bletki, lagi i ampułki
mam problemy z plecami, jak ojciec
czyli nigdy za mną nie stali na ośce
chociaż chcę kopać powietrze, zawsze chciałem, żeby z mojej gęby
wydarły się słowa, że na wszystko jestem obojętny
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu victon - your smile and you (날 보며 웃어준다)
- lirik lagu wire - no warning given
- lirik lagu dr bériz - saison
- lirik lagu tehondi - pain (i wanna live)
- lirik lagu problem - best pussy
- lirik lagu xvnи¥ - 8134©|-|
- lirik lagu fmg - zwenken
- lirik lagu coez - un sorso d'ipa
- lirik lagu joaquín sabina - dieguitos y mafaldas (directo)
- lirik lagu josiah davis - formerly known