lirik lagu miletti - wróciłem do domu
wróciłem do domu po roku
otworzyłem drzwi, by wyrzucić syf od którego chciałbym mieć spokój
ciężko jest zmienić życie po roku
szczególnie jak wychodzisz ty, potem fakty, a na koniec ludzie na idiotów
jak wracasz z wojny a czeka na ciebie pokój
jesteś spokojny o sprawy, które są w toku
ja nie miałem spraw w toku
tylko pojebane traumy i emocje co nie mogły stać z boku
zatrzymałem się w rozkroku między futryną a miastem
między tym co dla mnie ważne było kiedyś a tym przez co później przechylałem flaszkę
jakaś drugą o dwunastej, jakoś później okazało się, że nawet tego to nie było warte
poodnawiałem przyjaźnie i poznaje ciągle ludzi
w przeciwieństwie do miejsca w którym żyłem mniej niż bardziej
a naprawdę chciałem wierzyć, że to co czuję jest ważne
później czułem tylko zapach starych ludzi na klatce
czasami nie masz wyjścia lepszego niż ucieczka
to myśl przewodnia kiedy pakowałem rzeczy
w głowie snując od miesięcy plany o przebywanych kilometrach
które zbliżą mnie do dającego ukojenie miejsca
walizki schowały wspomnienia o których nie chcę pamiętać
i aż żal, że otwierają się w najbardziej niespodziewanych momentach
droga do piekła bywa piękna i usłana różami jeśli się jej nie spodziewasz
w piętnaście minut schowałem ten cały syf i skoczyliśmy na burgerka
z moim najwspanialszym ziomalem, który przyjechał, żeby mnie z tego całego syfu odebrać
potem majówkowy melanż z dwoma osobami, których z nami nie ma
może to dobrze, bo po co zbierać nieszczęścia
mi chyba starczy na lata zebrany temat
w domu nigdy nie było jakoś specjalnie
ale sprawia radość to, że po roku w nim jestem teraz, miletti
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu ricc48 - little bill
- lirik lagu el gil - ñoño savant
- lirik lagu dzelzs vilks - skaiti līdz trīs
- lirik lagu dirty bourbon river show - one way or another (i'll be free)
- lirik lagu russel smoker - drift
- lirik lagu bilmuri - 80/20skybeef
- lirik lagu theo blue - not me
- lirik lagu teejayx6 - spotlights
- lirik lagu glass cactus - no desire
- lirik lagu marsha drive - shot of paradise