lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu meti (pl) - wakacje na podwórkach

Loading...

[intro]
ej właśnie tak, meti, cinu, alh, 2k22
jazda

[refren ~ meti, cinu]
wakacje na podwórkach, palą się gibony
zgony na domówkach, pełne są kielony
nawet w klubie lecą propsy, ziomy biją piony
lata to po furach (ej), pozdro dobre mordy
wakacje na podwórkach, palą się gibony
zgony na domówkach, pełne są kielony
przygody na mieście, to już ziomek standard
ekipa w komplecie, nikt nie patrzy po zegarkach

[zwrotka 1 ~ meti]
słyszysz tą muzykę? czujesz zapach tych podwórek?
tu się wychowałem, za tym miejscem stanę murem
jak za ludźmi których kocham w świecie przyjaźni na pokaz
my jesteśmy tu wyjątkiem tak jak w stadzie czarna owca
boisko i altana, bassy w furach na membranach
ziomy biją brawa kiedy wersy pod beat składam
akcja pojebana, ktoś przyjebał się do brata
od nas leci cała banda, zapamiętaj to podstawa
po palcach cieknie farba, w grafach cała ściana
zajawka nieustanna, jak za małolata
piłka wciąż jest tutaj grana, gruby z lufy kopci grama
i choć uciekają lata to ekipa wciąż ta sama
tu pierwsze przypały, pierwsze szlugi i browary
złamane serducha, wielkie marzenia i plany
już mamy co wspominać, a będzie tego więcej
zaczynami lato, mati, cinu, zróbcie miejsce
[refren ~ meti, cinu]
wakacje na podwórkach, palą się gibony
zgony na domówkach, pełne są kielony
nawet w klubie lecą propsy, ziomy biją piony
lata to po furach (ej), pozdro dobre mordy
wakacje na podwórkach, palą się gibony
zgony na domówkach, pełne są kielony
przygody na mieście, to już ziomek standard
ekipa w komplecie, nikt nie patrzy po zegarkach

[zwrotka 2 ~ cinu]
tu były pierwsze kroki, pierwsze rymy, szybkie zwrotki
a zajawka coraz większa wytyczała nasze drogi
mało osób dalej wierzy we wszystko co robimy
lecz ten uśmiech na tej twarzy dodaje nam więcej siły
musisz żyć tu byku chwilą, te wersy jak dynamit
zaczynają się wakacje, leci banger na spontanie
po imprezie zobaczymy czy ktoś rano szybko wstanie
piłeczka, impra, trawka, brak pamięci to normalka
oddajemy się marzeniom, nie ma czasu na zmartwienia
potem zobaczymy ile masz do powiedzenia
chociaż bywa droga kręta i nie wszystko idzie z planem
to jest te parę osób które powie ~ rozjebane
to podziemie nie mam talent, nic nie muszę udowadniać
podążając głosem serca aby nigdy tu nie zwalniać
każdy z nas jest wyjątkowy, nikt tu gorszy, każdy równy
pozdrowienia dla was mordy, jeszcze przeniesiemy góry
[refren ~ meti, cinu]
wakacje na podwórkach, palą się gibony
zgony na domówkach, pełne są kielony
nawet w klubie lecą propsy, ziomy biją piony
lata to po furach (ej), pozdro dobre mordy
wakacje na podwórkach, palą się gibony
zgony na domówkach, pełne są kielony
przygody na mieście, to już ziomek standard
ekipa w komplecie, nikt nie patrzy po zegarkach


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...