lirik lagu machczu x bartek - nie pytaj
[refren]
nie pytaj znowu się
co u mnie słychać źle
nie mogę oddychać
zabiera mi to tlen
na bani ciągły stres
suki chcą tylko seks
oni chcą tylko kesz
[zwrotka 1]
chcą tylko mój kesz
chcą mnie wyjebać na zbity pysk
ciekaw jestem czy jest miejsce
gdzie nie ma takich żmij
strzał prosto w ryj
nie raz dostałem
lecz zawsze wtedy wstawałem
tu i tam zawsze dawałem radę
teraz też dam
[zwrotka 2]
mam tu coś w sobie
czego nikt nie ma
ten cały świat to jest ściema
każdy zaufanie zabiera
w jednym słowie nikt
ci tutaj prawdy nie powie
budują na tobie alibi
by zajebać co twoje
[zwrotka bartek]
ich to boli
że mam wartości w sobie
nie tylko w portfelu
nie ważne kto co ci powie
robimy swoje 24 na dobę
chcę ciągle nawijać
pełną mam wersów głowę
[refren]
nie pytaj znowu się
co u mnie słychać źle
nie mogę oddychać
zabiera mi to tlen
na bani ciągły stres
suki chcą tylko seks
oni chcą tylko kesz
[zwrotka 3]
niebo czy piekło
gdzie trafie kurwa nie wiem
tyle grzechów na sumieniu
że wstydzę się za siebie
czuję wielki gniew
za dużo od siebie chce
lecz wiele razy w życiu
spotkałem się z pechem
nie ważne co masz
ważne co będziesz miał
biegnę bo taki jeden
motywację mi dał
słyszę lewe bzdury o mnie
mówię im bay chcę zrobić
to na potęgę by usłyszał mnie świat
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu cosmoofficially - oceans
- lirik lagu orphan no more co - lost its grip
- lirik lagu john waller - orphan
- lirik lagu johnny hartman - but beautiful
- lirik lagu azon - candy
- lirik lagu rilo kiley - keep it together
- lirik lagu yves paquet - radio star
- lirik lagu lil pee - course!
- lirik lagu cyanide and silicone - animal lover (dirt nasty cover)
- lirik lagu spectral wound - imperial thanatosis