lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu wac toja – niepoukładany

Loading...

[refren]
tak wiele rzeczy wysysa ze mnie życie; wyciek
a tak mało pompuje, pompuje
wiem, że z ciebie też ulatuje życie; wyciek
tak bardzo to czuję, to czuję

popatrz na to z innej strony
popatrz jakbyś stał z boku…
[zwrotka 1]
wstajesz rano. to dla ciebie ucisk, nie?
nie, wstajesz, no bo musisz, a nie dlatego, że chcesz
więc to jest ucisk i zniechęca cię, aby dzień ten
nie był z dupy tak jak te wszystkie poprzednie
to dla ciebie ucisk….

a jeśli tak jest, to czy ma to, kurwa, sens?
nim nie przestaniesz gnać, bo w tym zatracisz się
i stracisz jestejstwo, na to jedno chociaż odpowiedz
albo witaj się ze śmiercią, jak wcześniej wybrałeś stronę!
witaj się ze śmiercią…

[refren] x2

[zwrotka 2]
to jedna z tych nocy, bezsennych nocy
bezdennych natłoków myśli o mocy jak tłoki!
pomocy nie masz co krzyczeć, możesz się krztusić i dławić
takiego obrotu nabierają dziś sprawy…
pomocy!! pomocy!!!

toja – człowiek niepoukładany, to ja
wpisz mnie w swoje ramy, jestem obrazem boga
albo obrazą boga, na pewno dziełem boga
na rany boga, moja zakrwawiona toga, zobacz!
niepoukładany…

krew cieknie z uszu, oczu, z ust, nosa
nim spełźnie po skórze, poczujesz raz jeszcze kopa
nim będziesz na górze, musisz ułożyć u podstaw
ten zbiór wynaturzeń, co ot tak sieje postrach
krew cieknie… krew cieknie…

[refren] x2

o, wac toja. mish mash volume 2
ten niepokój wraca zawsze, nie daje ci spać…


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...