
lirik lagu lukasyno - szklane tulipany
[intro]
każdy z nas pisze opowieść swojego życia
mówią, gdy kogoś kochasz to pozwól mu odejść
pamiętaj jednak, że ten kto wraca jest zawsze kimś innym, niż ten który odszedł
[zwrotka 1]
chłodna jesień, w mroku nocy zatopione bloki
chłopak w dresie, zaczesane włosy, nowe skoki
[?] kieszeń za granicę anglia, francja, włochy ~ brał co los mu przyniesie
szybkie życie jak narkotyk
czarnym mesiem podjechali pod blok chłopie
a on w stresie, bo znów chcieli wyrwać parę złoty
z każdym umiał się dogadać, miał smykałkę do roboty
ale wokół żądza floty, zwinięte banknoty
w nocnych klubach znały go barmanki
penga gruba, tipy obok szklanki
zimna wóda, szampan, black bacardi
pierwszy był do tańca, bitki i hulanki
nie z pierwszej łapanki ~ kręcił się od małolata
na wojennej ścieżce ~ z prawem wiecznie zatarg
budził respekt jak na boisku zlatan
nie wiedział czego chce, stał się tym kim się otaczał
[refren]
widziała, że problemy go kochają
nie miała sił a pobyć za nim chciała
łagodny wiatr zamienił się w huragan
w jego dłoniach dwa szklane tulipany
został sam z nieopatrzoną raną
piąta rano, policja na sygnałach
a na dzielnicy więcej nie widziano
zapomniała, że pokochała chuligana
widziała, że problemy go kochają
nie miała sił a pobyć za nim chciała
łagodny wiatr zamienił się w huragan
w jego dłoniach dwa szklane tulipany
został sam z nieopatrzoną raną
piąta rano, policja na sygnałach
a na dzielnicy więcej nie widziano
zapomniała
[zwrotka 2]
planował z nią przyszłość ale wszystko wraca
łatwo przyszło, łatwo poszło ~ krata
nie liczyła dni, miesięcy tylko lata
ona czeka, kocha, choć nie umie płakać
długie listy, wyjazdy na widzenia
brak mężczyzny w zimny kamień ją zamieniał
w sercu blizny, w oczach brak porozumienia
i poczuła, że to wszystko bez znaczenia
nie mógł jej tego dać, czego sam w sobie nie miał
miłość to piękny dar, co w dobro zło odmienia
choć w sercach płonął żar, to powtarzali schemat
odchodził i powracał rzucony jak bumerang
zaczęła jarać pety i skąpo się ubierać
ból kryła pod tapetą, pod nią zniszczona cera
on zaczął latać z fetą i pochłonął go melanż
narobił se przypału, tak skończyła się kariera
[refren]
nie miała sił a pobyć za nim chciała
łagodny wiatr zamienił się w huragan
w jego dłoniach dwa szklane tulipany
został sam z nieopatrzoną raną
piąta rano, policja na sygnałach
a na dzielnicy więcej nie widziano
zapomniała
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu savage ga$p - jumpscare
- lirik lagu gio evan - voce del vero correre
- lirik lagu batyaoffc - день рождения дэна (часть 3) (drakeoffc's birthday)
- lirik lagu lil bairn - bang bang tnt
- lirik lagu the red moon macabre - veronica's veil
- lirik lagu na2as christ - 2(2)you
- lirik lagu georgia mulligan - aura
- lirik lagu kobie dee - maroubra villain
- lirik lagu vibi - nobody's watching
- lirik lagu adam mišík & ben cristovao - candy flip