lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu lubłoczek - danse macabre ale nikt nie tańczy

Loading...

[refren]
niczym luteranizm chciałem świat zmienić
lecz znów mam tu te tracki sm~tnawe jak treny
przez życie uderzany, wysysanie z nadziei
sam mówiłem “uwierz, mały, i tak jesteś tak cenny”
niczym luteranizm chciałem świat zmienić
lecz znów mam tu te tracki sm~tnawe jak treny
przez życie uderzany, wysysanie z nadziei
jestem niczym wrak łodzi, w niej marlina brak szkodzi

[1 zwrotka]
wszyscy umieramy prędzej, później, stary
całe życie tylko przed tą śmiercią uciekamy
każdy moment mignął przed mą twarzą, którеj gały
nie zostaną przymknięte ~ samotnie umrę, chamy
czasеm bywa nawet, że twa pasja szczuje psami
nie, psiakami poetami, tylko tymi, które kłami
gryzą, czyli prawdziwymi, bo choć książka umie sprawić
ci podwójne istnienie, jedno z nich psuje czary
niby umiem w rapy, lecz mało u mnie pasji
wbijałaś mi na kanał, lecz te same znów tematy
się trudno dziwić, że jak żmija lena tu wnerwiały
chciałem siedzieć w ławce z jędrkiem, opowiadać mu stand~up’y
także jestem w ku~~ę stary, przyznaję, me główne plany
jak summertime h na youtubie, z trudem stały
chciałem być na rok cały, nie jak w autach wunderbaumy
ale, niż lekarstwo na śmierć, łatwiej znaleźć diament w dupie małpy
[refren]
niczym luteranizm chciałem świat zmienić
lecz znów mam tu te tracki sm~tnawe jak treny
przez życie uderzany, wysysanie z nadziei
sam mówiłem “uwierz, mały, i tak jesteś tak cenny”
niczym luteranizm chciałem świat zmienić
lecz znów mam tu te tracki sm~tnawe jak treny
przez życie uderzany, wysysanie z nadziei
jestem niczym wrak łodzi, w niej marlina brak szkodzi

[2 zwrotka]
tęsknię za popularnością
gdy z kanałem leciałem, jak niebieska kula w kosmos
zasięgi były fajne, był ogromny ubaw, mordo
jak pierwszy raz słuchanie psierocińca
dniami, kiedy na yt tak mogłem sobie hulać non~stop
choć fazy miałem różne, dzisiaj nie chcę pluć na godło
choć dramy były, jak się obnosiłem z futrzastością
nienawiść była we mnie niebotyczna
za tymi latami, choć dziś lata mi to, jak po bluzgach słoń, bo
ten klawy czas był fajny żyło nam się tu tak prosto
bywały czasy, że się czułem mimo gówna bosko
do życia miłość niemal erotyczna
także jestem dzisiaj stary, więc nie wpłacaj już na k~nt~
gardziłem sobą, jak walaszkiem marik, upa polską
za bardzo przejmowałem swoją się asłuchalnością
by zauważyć miłość, teraz ginę, droga była przeto dziwna
[refren]
niczym luteranizm chciałem świat zmienić
lecz znów mam tu te tracki sm~tnawe jak treny
przez życie uderzany, wysysanie z nadziei
sam mówiłem “uwierz, mały, i tak jesteś tak cenny”
niczym luteranizm chciałem świat zmienić
lecz znów mam tu te tracki sm~tnawe jak treny
przez życie uderzany, wysysanie z nadziei
jestem niczym wrak łodzi, w niej marlina brak szkodzi

[3 zwrotka]
dawno jest po fakcie, dzisiaj wszystko jedno
ten kanał miał być dziełem, dziś to ścierwo
bardzo chciałem być jak winston, lecz to
koniec ~ to mój ostatni beat mordeczko
ciągle mnie nawiedza pewne widmo ~ przeszłość
od tak wielu lat pędzę w mig po śmierć, bo
jej dawno się nie boję, czy to nangijala, nicość, wieczność
w ziemi, gdzie jest mi zimno przez to
że nie jestem jak remik, me rymy nie zmieniają nic
zaraz i tak zniknę, jak greg i wirt w halloween
chyba mamy remis, me demony też zdychają dziś
tak kończy się ten biznes, że nic się nie udało mi
moje życie było kłamstwem ~ heffley nie był socjopatą
błędem było tworzyć ulegając tym emocjom, lato
było tak gorące, jak piekło, czy latarnia
czas na zimę na wieczność, obyś dotrwała do miaurzca
[refren]
niczym luteranizm chciałem świat zmienić
lecz znów mam tu te tracki sm~tnawe jak treny
przez życie uderzany, wysysanie z nadziei
sam mówiłem “uwierz, mały, i tak jesteś tak cenny”
niczym luteranizm chciałem świat zmienić
lecz znów mam tu te tracki sm~tnawe jak treny
przez życie uderzany, wysysanie z nadziei
jestem niczym wrak łodzi, w niej marlina brak szkodzi

[outro]
miau


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...