lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu lso - dla mej jaźni

Loading...

[zwrotka 1]
chcę, kurwa, żyć – czy myślałeś kiedyś o tym w ten sposób?
a może ty plujesz w ryj dla losu
chcę, kurwa, żyć – pytasz mnie: mówisz tak po chuj?
przecież żyję, jestem zdrowy i nie walę nic po nochu
oczywiście – lecz nie o to tutaj b
umysł, ciało całe – jeszcze więcej tlenu chcę
jeszcze więcej chcę tego, czego więcej mogę mieć
wyo–wyobraźni, dla mej, kurwa, jaźni
a w tym słowa lso – dla osób mi tak ważnych
tu, w przyjaźni, wprost dla tdw serca
słyszysz? w tych hercach jest to, czego szukasz
prawda, trego jazda, dedukcja, nauka
nie mity, nie kity, nie mniej niż serce – nie muka
ja chcę, kurwa, żyć – nie rozumie tеgo suka
rozumie, czemu z gumą albo bez gumy ją pukam
wszystko gra, niеwiasto – mi pasuje taki układ

[zwrotka 2]
ojej, te dziewczyny, żebym wam wsadził pod stringi
co by się nie działo – nie widzicie swojej winy
wy, frajerskie chmury… a jak spompuje się dziury
to myślą, że na słowo kurwom przestawimy góry
przestawić to ci mogę klimpe za w bajerze winkiel
piękną robisz minkę, ale ja to już wiem
że piękny na zawsze zostanie tylko sen
piękny sen – ale niczego sobie jest twój pupens
ty nie myśl, tylko działaj – i niech zrobię w niego lukens
i lukens w tę samarę – czy jesteś? jestem – palę
stale szanuję kwestie stare, ale jare
stale ćwiczę, śpię, dźwigam ciężar swoim barem
stale sądy, rządy, policję kurewską walę
stale tutaj ze mną gzw baleś
dzięki, boże – dałeś mi mych odmieńców odnaleźć
na drodze tej, przecież co i tak była mi pisana
[zwrotka 3]
więc, dziewczyno szamana – liryki do rana
będzie mój chuj w tobie – i tak wcześniej był w planach
teraz klękaj na kolanach – jeśli mało ci wiary
nie będzie czary–mary – będzie krzyż z białej ściany
będzie to wszystko, ile sobie uklepiesz
adrenaliny więcej, jeśli mocniej w pedał wdepniesz
będziesz mieć tyle, ile dadzą ambicje
ja wiem, że lojalności teraz mam tu inwestycje
mam tu – i popatrz na ten świat z dobrego kątu
nie odpalaj lontu, nie opuszczaj lądu
bez poważnego w to, co masz tutaj, wzglądu
bez zjebanego względu – na innych, obcych
chcesz mieć falę śmierci jak w ’92 w bośni?
instynktu i mózgu jest ci brak – to dorośnij
mi też czegoś brak – powiem: „gog, to dorośnij”
ale najpierw zrób bit, nagraj i odpocznij

[zwrotka 4]
odpocznij od słyszenia wszelkich bredni
gdzie dla innych, sobie winnych to jebany chleb powszedni
tak jak bajer tu zachodni widzę – jestem tuż przed nim
hajs, hajs, hajs – mój jedyny odpowiednik?
a wiesz, co to męskość? nie? to weź sobie słownik
a tutaj chłopaki stale prawdy są głodni
i głodni są siana – ale polityczna ściana rośnie
tobie robią bośnie zamiast myśleć o śnie
myślisz o tym, co zmontować, by twój syn nie chorował
myślisz o tym, co tu zrobić, by jakiś godny hajs zdobyć
czy obić frajera, złoto, euro pozabierać
może ty, mała, się sprzedać – ze starymi niemcami jebać
a jebać, się nie bać – czy tych winnych zajebać
powiedz jak i co zrobisz – teraz po szyi mnie poliż
tak w międzyczasie – i tak nic innego nie tworzysz


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...