lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu lso - basy pierwszej klasy

Loading...

[zwrotka 1: gog]
tyle spraw tu małych mam tu, tyle mam wielkich
lecz nie wkręcam jamesa bonda se, nie wkręcam gangsterki
więc wkręcam sobie to, co najlepiej mi wychodzi
rap, lso poezja – i już wiesz, o co chodzi
ty wiesz, o co kaman, a pedałki niech płaczą
nie wierzyli we mnie – za lekkomyślność teraz zapłacą
słuchaj! kurwo, pali cię już ucho?
dawaj bolo, skręcaj joy’a, pierdolniemy bucho
i dalej, dalej, dalej – bierz mikrofon, gog, i szalej
nawijaj o prawdzie, nawijaj o kłamstwie
pierdolą mnie pedały, lecz nie liczy się damskie
wiesz, potrafię zrobić coś, co będzie bardzo chamskie
chamska jest blisko na twym ryju rzеczywistość
sam to sprawdź, popatrz w l~stro – jeśli chodzi o ścisłość
i omijam twój temat, zobacz – już cię nie ma
jеsteś i cię nie ma, identycznie jak ściema

[zwrotka 2: gog]
mamy tutaj coś na ząbek – poważny gajer rapu, 07 początek
piona, graba – co, nie sztama ci (?)
jeszcze nie raz na tych trakach będzie twój magiczny wątek
bo jesteś champion, jedziesz z tematem na miękko
dla ciebie szacunek, ziomutek – daję pozdro ręką
daję teraz pozdro dla wszystkich charakternych
wszystkich tych w ojca wszechmogącego wiernych
a nie jestem pazerny, no może nie w rapie
znów noc, dzień, wieczór – i skuna bucha łapię
na kanapie, i mnie drapiesz, kurwa suko – czego sapiesz?
dobra, włączam cd’k i chuj, niech coś poleci
myślę, a tam jakiś typ jakiś słaby bajer lepi
że ja mam ci zazdrościć, frajerze warszawki?
twój wózek, twój hip~hop, aglomerat i zabawki?
chyba cię jedzie – człowieku, żyj tu na glebie
a nie tam na płytach farmazony jakieś jebiesz (x2)

[zwrotka 3: gog]
ja nie nienawidzę cię za to, że jesteś z wielkiego miasta
ja nie nienawidzę cię za to, że nie mogę tego zaznać
nienawidzę cię, kurwo – co se myślisz? jesteś gwiazda?
ale jazda, pokaż jeszcze, jak świecisz
na kolejnych mixtape’ach swoich dj’i
nienawidzę was za to – a co, nie ma już na was?
to masz jebana wiochę – połykaj i nią spawaj
spawaj nią, kurwo, połykaj i nie gadaj
warszawka, rap gangsta, hajsik, pedałki
ostróda cię zabija – weź tę prawdę na swe barki
adaptery, sceny, studia, kozak majki
tu rap bez jebania, mocno zawiązane najki


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...