lirik lagu liza bonsan - szlachta baluje
szlachta baluje
nie mam czasu na bezrobocie
bieda niech płonie
taka kolej tego świata jest
jeżdżę autem najebana
kokaina na cycach
nie wiem czy to brokat, czy amfetamina, tak
w drogie używki inwestuję
na choroby bierzesz antybiotyki
a my bierzemy drogie narkotyki
na śniadanie papierochy i kawa
wieczorem walimy jebane wiadra
wódka kosztuje
przepierdalamy całą wypłatę (mhm)
szlachta bawi się
prowadzę zdejmując ci spodnie
jeżdżę autem najebana
heroina na cycach
nie wiem czy to żelki, czy jebana morfina, tak
dużo w siebie inwestuję
na choroby bierzesz antybiotyki
a my bierzemy drogie narkotyki
na śniadanie papierochy i kawa
wieczorem walimy jebane wiadra
ja pierdolę, co za szlauf (co za szlauf)
pije zawsze tylko sam (ale przepity głos)
każdy wie, że prawda to
samemu można tylko w nos
jeśli myślisz, że jesteś ze mną równa
to wiedz, że jesteś definicją gówna
takich jak ty wypierdalam do śmieci
na śmieci czyli miejsce małych dzieci
na choroby bierzesz antybiotyki
a my bierzemy drogie narkotyki
na śniadanie papierochy i kawa
wieczorem walimy jebane wiadra
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu belles - trust issues
- lirik lagu rojas - ex anruf
- lirik lagu tenshiaiaiai - tokyo runners
- lirik lagu able delilah - flavor
- lirik lagu kaoru sudo - おねがいラヴァーマン (onegai lover man)
- lirik lagu able delilah - the song you wanted
- lirik lagu k seng latt - tsaw n-gun
- lirik lagu pro8l3m - księżycowy krok (kuba galiński remix)
- lirik lagu gen renard - reste dans le game
- lirik lagu lecie - lucky