
lirik lagu lemik golemik - polski sen
[refren]
polski sen
proszę mnie nie szczypać
biorę co chcę (chcę, chcę)
przecież nie będę się szczypał (certyfikowane twarde gówno)
żadnych zdjęć
znaczy zajebana klisza (f~f~f)
ciężki łeb, znaczy zajarałem szczyta (freaky f~ckers)
[zwrotka]
moja dupa jara cracka
pierdolnięta małolata
pierdolnięta mała szmata, może już tutaj nie wracać
przecież ja nie będę płakać, zapomnę jak tylko zjem pasa
mnóstwo dymu, dymi czacha
tysiąc za tysiącem, wyliczanka
jaka całka? ja liczę szopę, szopę (nigdy nie wystarcza)
jebać wasz procent, chłopie
w kółko to samo, jak na rondzie, bokiem
okej
okej, okej
piękny jest każdy dzień, aż się żyć chce
mam nadzieję, że wam nie wyjdzie
bo jak wyjdzie, to pewnie kipnę
narazie keep calm i licz sos
pluję na podłogę, mówię do niej: “zliż to, dziwko ~ jeśli chcesz, żeby ci coś zsypnąć” (żeby ci coś zsypnąć)
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu ricky couture - zombie or stormy?
- lirik lagu umbra_666 - i namedropped mio lmaoooo
- lirik lagu rumae - shed
- lirik lagu genocide lonely & clinickara - dv ya вау, оhn фy
- lirik lagu b val - caitlin clark
- lirik lagu royale lynn - when we die
- lirik lagu 蘇打綠 (sodagreen) - 狂熱 (蘇打綠版) (fever (sodagreen version))
- lirik lagu bg2real - ebk
- lirik lagu bruce springsteen - secret garden (streets of philadelphia sessions)
- lirik lagu jānis aišpurs - tavs karogs