lirik lagu koen (pl) - wracamy na podwórka
[zwrotka 1: koen]
chwilę nas nie było, co
zaraz miną już dwa lata, a my dalej idziemy w to
jak w ogień
paru nam wróżyło koniec, a wracamy silniejsi
jak podwórka ep otworzyły nasz label, dziś otwieramy wrota i bierzemy jeszcze więcej
ten pojeb też powraca
nie wiem, czy wyciągnął lekcje, bo jedyne co robił
no to naprawiał wsk’ę
koenix wraca do żywych
wróciła cała reszta, tutaj też ich usłyszymy
wszyscy gotowi, pełni siły
my jesteśmy z podwórka i już tego nie zmienimy
a wszystkie sk!lle które mieliśmy umieć i tak się nie nauczyliśmy
ja chcę dawać życie, a oni freestyle’i, przyśpieszeń chcą co są tu szybkie jak wyścig, ja niе chcę być szybki
jak wyświetlenia na “pieklе”, to nam się chyba udało, bo to gówno było wszędzie
[bridge: koen]
miałem się skończyć tu w rok
a każde pogróżki w moją stronę zamieniły się w props
nie obchodzi mnie, że ktoś tam gdzieś nie lubi tej muzy
mainstream na nas czeka mordo, nie ma czasu, by się łudzić
[refren: koen & ericsson]
jak bolid f1, my wracamy na podwórka
jak bolid f1, my wracamy na podwórka
jak bolid f1, my wracamy na podwórka
jak bolid f1, my wracamy na pod~wór~ka
[zwrotka 2: koen]
dzisiaj w głowie tylko szczęście
tutaj miał być ericsson, ale wciąż składa wskę
niby odstawiłem tą muzę
ale piszę, piszę coraz częściej
teraz już się nie przejmuje, po co odczuwałem presję?
ale w kraju w którym nie ma brązowych oczu, (tylko piwne)
chciałem sobie robić muzykę, dlatego tu wpadam na scenę, nie wpadam na rynek
wpadłem jak śliwka w kompot nie raz
ale wychodziłem, bo nie ma jak to mieć przyjaciół przy sobie, dzisiaj sobie to wyryje na psychice, wiesz?
jak wracać to tylko z pompą, więc bass nakurwia
chodź tak sobie myślę, że jestem głęboko pod ziemią, coś jak studnia
ja tu nie wpadam do studia nagrywać tracków, sam sobie beat puszczam i nagrywam na mikrofonie za stówę, bo ja liczę płyty, no a nie gotówę, bang
[outro: koen]
pierwsze klipy i chłopaki z gliwic
wydaje ich i dzisiaj ten trybik sam nam zatrybił
nie ma co się dziwić, koenix wraca do gry
dziś w zasięgu cała polska, no a kiedyś tylko my
parę chłopaków z marcinkowa i gębic
mieliśmy fajną pasję, chociaż chcieli nam pieprzyć, że
nie ma miejsca dla nas
dla każdego jest miejsce, tylko trzeba się postarać, obym nie spoczął na laurach
bo tego mam już dosyć
dzisiaj daję energię, jakbym wyleciał z procy
mamy siłę jak nigdy, jebie nas ten cały popyt
dzięki temu, żyjemy, nie wybuchamy jak trotyl
mogę robić to dla siebie, chodźby dla jednego typa
bo fun to jedyny powód dla którego nawijam
kiedyś była trochę stypa, ale teraz jest inaczej, więc sprawdzaj to, a ja znikam
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu the living shitpost - coward (her)
- lirik lagu the martins - what's god gonna do
- lirik lagu xo purp - u don't care for me
- lirik lagu ogr-scintilla - f.u.n
- lirik lagu franglish - intro (glish)
- lirik lagu thug slime - outlaw
- lirik lagu how me - дождь(rain)
- lirik lagu adam black - демон (demon)
- lirik lagu 7oudlife - offthedom
- lirik lagu mark degroot - chainsaw blood