a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu klonu - ostatnia wieczerza

[intro]
za spokój duszy bohuna!
brateńki, toż już trzeci raz za jego duszę pijemy
trzeci?
trzeci!
no, to zdrowie twojej ręki, że go usiekła!
już piliśmy
już piliśmy?
ale, że spokoju duszy i zdrowia nigdy za wiele
pijmy od początku!

[zwrotka 1: klonu]
jesteś gotów, zatem, ziom, zapraszamy do stołu
to młody klon i dwunastu apostołów hip~hopu
dzisiaj nie umrzesz z głodu, jak masz apetyt na rapa
misja ~ wieczerza, dzisiaj uderzam, trzęsie się chata

[zwrotka 2: iggy gonerczyk]
bo dobra moja, dobra wasza
w naszym składzie nie znajdziesz judasza ani barabasza
a to co składamy w ofiarach
to dobry styl, przywracana jest w muzykę wiara

[zwrotka 3: ~m.]
dookoła mnie siedzi apostołów jedenastu
którzy zamiast dań, kartki z wersem rzucają na stół
hip~hopowy grind, instrumental poprawia nastrój
i nie znajdziesz nigdzie indziej takich, jak spotkasz nas tu
[zwrotka 4: stylufka]
wersy świętsze niż mantry
zostaniesz zżarty, jеśli jesteś fałszywym mc
własny patent miеć w tym ~ to jedyna zasada
do elektrośmieci trafia kserokopiarka

[zwrotka 5: wasser]
żaden nie kopiuje oprócz ciebie, bo ma stilo
zgromadzenie jak w niedzielę, to aż miło
jak masz nieczyste sumienie, to masz wino
ja zamieniłem wino w wodę, jestem na czysto

[zwrotka 6: tenpenny]
na telefonie obok siebie je tinder i biblia
piję wodę, gdy twój człowiek to przyjmuje z kibla
pierze im banie proszek, mi czyści modlitwa
boże, proszę, daj mi siłę w tym co robię, by wytrwać

[zwrotka 7: blanko]
piszę tak dużo, że łapy mam już jak ojciec pio
po to żeby dobrze wyszło, jak obrazy leo da vinci
mam wizję i się ona ziści, ale pojedynczo
wpierw wieczerza, potem kuny, euro łasiczki, oh

[zwrotka 8: aleksandrasound]
tu ukocha ciebie pasja i utuli jak matka
napij się z nami, usiądź i odpocznij od świata
wjazd ma każdy ziomal i każdego ziomala babka
siedzi z nami sam bóg i cię pozdrawia
[zwrotka 9: sami]
czy się, czy się stoi czy się leży
miejsce na wieczerzy się należy
mc, co się nie sprzeniewierzył
jezus żyje, choć trzy dni nie żył
tak samo hip~hop, spytaj moich pasterzy

[zwrotka 10: #prolike]
może to na ziemi nasza ostatnia wieczerza
ale w niebie to dopiero się rozkręca impreza
what’s up?
z światłem duszy gra wesoła tu geza
hop, siup!
szamani rapu, do nowej ziemi zmierza

[zwrotka 11: cogito]
lubię oglądać tę pasję w nas
potrawy na stole ciężkie jak panzerfaust
iskarioty z nami nie ma, bo zdechł
a jezus kiedyś miał brodę ~ klon też

[zwrotka 12: peterhood]
przy stole wyczekuję, potrawy gotowe
włosy mam jezusa i to szczerze ci powiem
geneza jest nowa, wspólnota hip~hopu
na tacy nic, w kościele, wspieram płyty mych ziomów
[zwrotka 13: klonu]
słuchacz jest dwunastym
jak nie jesteś judasz, podejdź tutaj, pokaż nam styl
po wygranej partii, dziś na planszy tańczym
wiem, że rap powróci, nawet jak jest martwy
ja nie jestem nieznany, jestem ściśle tajny
niezwyczajny typ szarości nadał barwy
dzięki, że tu wpadasz
wiedz, że dla mnie to zaszczyt
nie każdy tu trafia, nie trafiam do każdych

- lirik lagu klonu

Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI