lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu klarenz - intro

Loading...

i got loyalty, god loyalty, osama dna
a ci drudzy znowu gonią sny, podoba się synek? nie!
kiedyś chciałem być raperem, wykupię kurs bo chyba nie umiem
nauczę się poruszać branżę tak by mi było przytulnie
tu he, he niby z braćmi, zdjęcie z tamtym jestem oficial
nie zawsze wiesz czego chcesz, po latach wiesz czego nie chcesz od życia
tacy prawdziwi, a prawdę mówią tylko jak się pomylą
się po jajach liżą są bliżej pedała niż bidon
jakbym chciał grać w tym teatrzyku gdzie jasno ich widać zasady
to chyba bym zmienił ksywę na klari kosiniak~kamysz
rap droga rozwoju do zwijania się w tęczowy kłębek
karma wróci po ciebie, uwaga z której strony nadejdzie
oszalałe dziecko wykrzykuje swoje myśli na autotune
mówi o potrzebach fizjologicznych jak jebanko w klubie
z podziwеm na to patrzysz redaktorze mając dzieci
a ja modlę się boże to już czas ześlij te nowe komety
mnoży się to robactwo szybko i tak już nie ma ratunku
jak mam żyć normalnie w świecie tych nie normalnych głupców
uciekamy by sobie radzić do grup nieformalnych struktur
marcin spoko utwór, trueschool dodałbym więcej sm~tku
jak podziemne drukarnie dawniej puszczam na miasto prawdę
a ta banda decydentów ją ignoruje solidarnie
nie ważne kto ile potrafi tylko kto go posadzi na stołek
jestem trojańskim koniem, gnoje przebijam firewalle
kto podważa teraz fakty, oczywiste, że nie ma racji
nie chcę robić popeliny dla motłochu tak jak vega patryk
ja nie będę tobie tego tłumaczył co się należy, co trzeba dać mi
jebane błazny, ścigają się o koronę trzeba przebadać ich
ja tu przynoszę do ciebie nowy, świeży towar, a nie zasadzki
nie udostępnią nic mojego, ale wiem że po cichu scena patrzy
zobacz jak czasami niewiele potrzeba żeby ta scena zdjęła maski
rośnie moja czarna lista kandydatów na drenaż czaszki
nie jednego to skurwiela martwi
przyjedzie policja bidowa, gleba, klatki, klaps w ryj
mam dosyć raperów promowanych nachalnie jak rafał brzozowski
ale nie chcę nigdy być sławny, chcę byś powracał do mojej zwrotki
będzie jeszcze parę podsumowań nim się życia trasa zakończy
brak głosu sumienia tej gry to chyba by była strata dla polski
modni śpiewacy wrzucani na siłę wszędzie jak zespół pectus
po co to znowu sprawdziłem ty nie masz nawet tekstów leszczu
twarze nie skażone myślą, byleby nie mieć niemodnych poglądów
a bo jeszcze sobie pomyślą, a przecież mówisz do głąbów

moje składniki mam kręgosłup, a nie pastelinę zamiast
nie ma nikogo kto by wyskoczył ze skilem, bo czeka go bam, bam
yabadabadu skurwysynu, warto pojechać tym dinozaurom
ulica to wytłumaczenie braku sk!lli, jak był olis to było fajno
tyle gadaliście za młodu dziś te ideały wam idą na dno
palenie jana powszechne i się chyba tego nie wstydzą za bardzo
to była tylko flaga do pomachania do sebków
nowi zamiast małżowiny usznej mają chuja w tym miejscu
rękawice bokserskie na skraju niczego
adam zmień płeć jak chcesz się napierdalać z ewą
znowu recenzenci się wysilają by opisać jaka wartość artystyczna
nie napiszą prawdy, że autorzy płyty to narcyz i cipka
i że hype’owany album dla dzieci to autopatiż i vixa
i że słuchaczy od dawna nie obchodzi wiele rzeczy, fakty na przykład
nie liczę na ich czyny, każdego wroga zniszczymy
jeżeli zadarli ze mną to od razu stawiaj na nich krzyżyk
nie liczę na ich czyny, każdego wroga zniszczymy
jeżeli zadarli ze mną to od razu stawiaj na nich krzyżyk
nie liczę na ich czyny, każdego wroga zniszczymy
jeżeli zadarli ze mną to…


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...