
lirik lagu kizo - suv boomer
[refren]
czarny suv bimmer, a w nim boomer
nie mam czasu się dograć na twój numer (nie)
znowu gdzieś płynę, albo frunę
nie wiem kiedy mam się zająć albumem (nie)
jestem naprawdę zajęty, kręcę skręty
po prostu nie chciałem żyć w nędzy
wolę zapach pieniędzy
[zwrotka: kizo]
koszę trawę albo kosi mój tata
bo ja ciągle trasa (wrum, wrum)
zanim kolumbijskiego pasa, jem swojego kebsa ~ nie muszę u turasa
znowu marzę o wczasach, a tu znowu melanże na plażach
później after u kolegi dziwkarza, co najlepsze ~ go to nie obraża
weekend nam się częściej zdarza, skarbek jest na pazach
nie zawraca mi gitara, kiedy wracam
śpimy w pałacach albo wcale, taka praca, twoja bby jak w konfesjonale
chcę się wyspowiadać cały balet, na przypale albo wcale
nigdy nie przyznam, że w tym karnawale choć minutkę zmarnowałem
[refren]
czarny suv bimmer, a w nim boomer
nie mam czasu się dograć na twój numer (nie)
znowu gdzieś płynę, albo frunę
nie wiem kiedy mam się zająć albumem (nie)
jestem naprawdę zajęty, kręcę skręty
po prostu nie chciałem żyć w nędzy
wolę zapach pieniędzy
[zwrotka: kaz bałagane]
95 wachę pije biały ten szwab
co was kurwa szokuje, jakie życie taki rap
jebać detektywów z tik~toka, przestałem liczyć ile tutaj jest bab
kupiłeś znaczek na instagramie, teraz jesteś andrzej official
nie masz na co wydawać chamie? ale kurwa jest ślisko dzisiaj
ej, a ja letniaki nadal, mam czarną listę dokładnie jak chada
walę dziada i słucham paprodziada, tobie szkodzi bo o więzieniu gadasz
mój dj ma ksywę walringer, bo to zarzuca jak aspirynkę
gdzie jest kibel bo testa mam secret, w nowych margielach, ale nie z vinted
[refren]
czarny suv bimmer, a w nim boomer
nie mam czasu się dograć na twój numer (nie)
znowu gdzieś płynę, albo frunę
nie wiem kiedy mam się zająć albumem (nie)
jestem naprawdę zajęty, kręcę skręty
po prostu nie chciałem żyć w nędzy
wolę zapach pieniędzy
[zwrotka: young igi]
młody igi suko, jeszcze nie mów boomer
miałem bimmer, niunia rozjebała mi tą furę
dzwoni zaryczana przed koncertem sekundę, że wracała z zakupów z moim pudlem
chuj to tylko blacha, zaraz nową kupię
bo je zmieniam średnio, po każdym albumie
ciężka praca popłaca, ja chcę się budzić bez kaca
a znowu wieczór mi mija, jakbym opijał bobasa (mhm)
one chciałyby się budzić nad ranem obok mnie, moja chata to nie dom dla lalek
o nie, nie, nie, przepowiem ci skarbie co później się stanie
znikniesz po tygodniu jakbyś wygrała “mam talent”
z wakacji prosto na trasę, moi ziomale popierdolili zmianę
i naprawdę wcale się nie chwalę, ale żyje tym o czym było gadane
[refren]
czarny suv bimmer, a w nim boomer
nie mam czasu się dograć na twój numer (nie)
znowu gdzieś płynę, albo frunę
nie wiem kiedy mam się zająć albumem (nie)
jestem naprawdę zajęty, kręcę skręty
po prostu nie chciałem żyć w nędzy
wolę zapach pieniędzy
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu big mizzo - book of miz (prod. joisxleen)
- lirik lagu tyler watts - prettiest girl (tyler's version)
- lirik lagu duvy - wonder why
- lirik lagu yakithekid & tonyxtrotter - godfather
- lirik lagu mohsen chavoshi - nafas
- lirik lagu maren morris - in love with me
- lirik lagu yion - new pain (feat. folded voices)
- lirik lagu salad - your face
- lirik lagu (hed) p.e. - i melt with you
- lirik lagu jamie lawson - without a doubt