lirik lagu kevlar52 - weirdo
[verse 1]
pod uchylonym oknem
mój ziom raczy się pod bongiem
i to zachowanie mądre
nie mówię co wypada, a co nie
chyba że z bibuły na podłogę
o nie!
dobrze dobrze zajebiemy po kartonie
moi ludzie to się trochę kręcą na kartonie
ja zakręcony po czystym gibonie
skąd wiesz skąd wiesz jaki jest mój numer
i tak nie odbiorę, bo wyjebałem komurę
i nie jestem knurem
spodnie mi spadają
chyba ostatnio nie zgrubłem
ani nie przytyłem
zostawię po sobie muzę jak mac miller
to jest sm~tny temat więc porzucam tą rozkminę
w wakacje z adamem robię klip w rzymie
a jak nie to pojadę tam tylko dla dziwek
tylko dla dziwek
z chłopakami wbiję się w pociągi
najebie miejscowych jak nie ogarną mi opcji
z chłopakami pójdziemy się zbombić
obudzą mnie włoskie lody i kręcone loki
na koniec dam oki jak w koloseum
oki jak to słyszysz to dograj mi zwrotę
na koniec dam oki jak w koloseum
oki jak to słyszysz to dograj mi zwrotę
[chorus]
jestem trochę weirdo
robię rzeczy, które wiozą do góry jak windą
to był chyba indoor
zakręciło mnie jakbym chciał jechać drogą inną
taki trochę weirdo
zabierz mnie na melanż dziś pierdolę kino
ona to rozumie jak quentina tarantino
że ja jestem trochę weirdo
[verse 2]
kiedyś takie bity no to kaka
dzisiaj je na wolno podejmuję jak kaka
jak będę miał wolne to wbiję do małolata
na fifke i bata
na fifę i macha
całe życie skaczę jak po dachach
muza to jest moja druga matka
ten numer wykręci ci j~pę jak po drugsach
ja zarzucę halls’a, bo po boniu idzie smród z gardła
ale jebnę drugie hasztag poprawka
pan władza nie ma nic do mojego prawka
nie śni mi się kratka
tylko taka panna
nie śni mi się kratka
znowu goła panna
ona może nie chce, ale ja trzy razy na tak
ona może nie chce (joł)
ona może nie chce no a może nic nie czai
za chwilę coś pobajerze
jak nie uda się to walić
a jak uda się to walić
ważę swoje losy jak na szali
i mówię do ludzi jakbym pracował na sali
a pracowałem na sali
na taśmie i na budowie i przy zlewie myłem gary
odjebałem swoje to nie były kary
czary~mary patrz jak leci czas mi
stary może już nie być okazji
więc robię muzę tak, by wyjebała cię z kapci
bang
[chorus]
jestem trochę weirdo
robię rzeczy, które wiozą do góry jak windą
to był chyba indoor
zakręciło mnie jakbym chciał jechać drogą inną
taki trochę weirdo
zabierz mnie na melanż dziś pierdolę kino
ona to rozumie jak quentina tarantino
że ja jestem trochę weirdo
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu zaniah - coffee bean
- lirik lagu henri dès - joyeux anniversaire
- lirik lagu greezy & dreysoul - tesla
- lirik lagu sebastian bach - i don't live today
- lirik lagu gloria tells - wish i
- lirik lagu smashy claw - merica
- lirik lagu sewisza - wieczorne światło
- lirik lagu mery granados - la pipa de la paz
- lirik lagu assassin night - mental illness
- lirik lagu dear nora - the weight