a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu kazek (pol) - co im powiem

[intro: scenka]
— ty, no mordzia, my jesteśmy pod wskazanym adresem, ale jakiś kurwa łajdo, nie?
— myśmy tu dojechali, to wygląda inaczej niż było na zdjęciach
— prawie, chłopie, sobie mietka rozjebaliśmy na tych dziurach
— nic nie szkodzi, jak polecisz dobrze, to i tak będziesz podpisany, mordo

[zwrotka 1]
jak dostałem dm, że moja muzyka pomaga ci w trakcie terapii
poczułem takie przywiązanie i troskę, że jestem w stanie teraz zabić dla ciebie
nasze chwile dopiero nadejdą i na spokojnie
wpuścimy do życia kolory, kurwa, jak flaming chodź
najpierw pójdziemy na wojnę, łap za broń
ja będę dla ciebie tarczą, nie boję się słów, mogą se o mniе gadać
mijają mnie wasze pancze, nic do mniе nie trafia, uszy nastawiam
głowę mam w dole, a wysoko mierzę, tak jak victor wembanyama
każdy jak lekarz mnie bada i sprawdza, ja się do swego umawiam
walczę o wielkie sceny i hotele, na razie to ogarnia netflix
wygodniej mi było na trapie dzień wcześniej, [?] poszewki
niedługo jak będziemy zbijać piątki, to nie będą tydzień myć ręki
nie wszystko wychodzi za pierwszym razem, kajtek ci może potwierdzić

kazek jeść, kazek pić, no to wjeżdżamy na obiad
dali mi tylko przystawkę hip~hopu i branża zrobiła się głodna
dziękuję bogu, że nie pozwolił mi się poddać

[przejście]
— kurwa, niech to już dropnie!
— dobra, już nie krzycz
[zwrotka 2]
moje życie zaczęło mieć teraz brzmienie, jakbym na refrenie miał dogrywkę kolsów
na początku to się aż zdziwiłem, ile w dobę można otrzymywać propsów
nie dał szczęścia mi follow od taco, ani kilkaset koła pod jednym z postów
bo to traktowałem tak jak rejestrację, liczby są na końcu każdego z nas

dobrze, że chainy wam pozasłaniały twarze
nie ważysz słów, poziom małych ma łeb na uwadze
masz takie (mmm), a każdy inna wersja zdarzeń
jak wchodzę w klub, to każdy ma [?]
kazek, kazek, kazek, kazek

nawet jak wpadnie tam dwadzieścia osób, to zostawię krew i łzy
[?] b~tch i bez pytania zagram nim [?]
[?] z siana nie zrobisz z nic, jak rolnik
chyba masz za dużo w dupie, tak jak kombi

stary, byłeś moim faworytem. naprawdę byłeś tam najlepszy
gdyby nie wpadka na bitwach, na pewno wygrałbyś rap generation
to był najlepszy diss i props w jednym, trzymał mnie przez jakiś czas
ziomek po jednym koncercie tym bardziej dojebał mi niż jakiś kaziu rap [?]

[interlude: scenka]
może poszukaj po prostu w swojej rodzinnej miejscowości jakiś zajęć w miejscowym domu kultury z pisania rymowanek dla dzieci, jakichś wierszy czy coś

[zwrotka 3]
teraz walczę o to, żeby być ikoną, żeby postawili mi jebany totem
a teraz walczysz, żeby psiknąć w oko, żeby mówili: “to ten, to ten, to ten”
może nie mam fryzury jak boron, ale mam nadzieję, że sk!llem nadrobię
a myślę, że mam go sporo
sam nie wiem, co ja z nim zrobię
jak się śmiejesz, pajacu, że miałem nieumytą rękę po piątce z idolem
to lepiej się teraz zajmij ręką swojej sziksy, bo mi ciężej będzie odbić tobie żonę
wreszcie założyłem okulary i wyraźnie widzę teraz swoją drogę
a jej koniec wygląda jak majk przy ustach i każdy czeka na to, co im powiem

[outro]
slat, tu i bet

[outro: scenka]
no i kurwa mamy to, podpisane

- lirik lagu kazek pol

Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI