lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu karden 211 - 60

Loading...

(zwrotka 1)
piąta czterdzieści trzy, budzi huk, psy w drzwiach
nie wiedziałem co się dzieje, adrenalina, strach
siedem lat nie jaram zioła, to nie mój świat
a na kanapie skuty, jakbym znowu miał gram
radiowóz jak trumna, szybą patrzę w noc
jadę na komendę, w sercu wkurw, we krwi gniew i moc
„nękanie publiczne”, czy ty słyszysz tę farsę?
„ujawnianie danych”? kurwa, mówię prawdę zawsze
alan lewandowski, twoje nazwisko nic nie warte
chciałeś być legendą, jesteś tylko zdrajcą w kartach
na przesłuchaniu cisza, tylko zimne spojrzenie
nie dam się złamać – kurwa, w rapie mam korzenie

(refren)
kapuś, kapuś, inaczej capi bara
bez problemu sprzeda nawet własnego ojca
kapuś, kapuś, inaczej capi bara
bez problemu sprzeda swojego przyjaciela

(zwrotka 2)
odesłali mnie do aresztu, zimne ściany, brudny stół
czekałem tam godzinami, w głowie tylko jeden ból
myślałem, że to koniec, ale wyszedłem na zwolnienie
prawda zawsze się obroni, nawet jeśli jestem celem
„masz się stawić na komendzie” – tak mówili do mnie
ale widziałem w oczach strach, bo słowa biją mocniej
wróciłem do domu – wszystko w pizdu rozwalone
psy zostawiły bajzel, jakby życie było skradzione
spojrzałem w l~stro, wiedziałem jedno na pewno
capi bara to dziwka – sprzedała nas na serio
nie uciekasz od prawdy, choć chowasz się w cieniu
ja wychodzę mocniejszy, ty topisz się w wstydzie i gniewie
(refren)
kapuś, kapuś, inaczej capi bara
bez problemu sprzeda nawet własnego ojca
kapuś, kapuś, inaczej capi bara
bez problemu sprzeda swojego przyjaciela


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...