
lirik lagu jankes (pl) - g
[zwrotka 1]
nie ma tu intro, no bo nie mam czasu
nie ma na co czekać to wjechałem z beatem
doba za krótka jest dla moich planów
i znowu przekładam to już drugi tydzień
świecę przykładem jak pisać te linie
odwiedzam melanż ale weź te linie
ty świecisz typie jak włączysz misscl!ckiem latarkę w iphonie i to było mocne tak że chuj z tym rymem
kiedyś wczuwałem się, że to jest ważne i potem cierpiałem jak werter
dzisiaj to jestem przez ciebiе tym typem co wsadzi ci kutasa w serce
rap to jеst sztuka iluzji tak jakby malował to vermeer
no bo co drugi to tutaj jest fejkiem
beefy to cipy, zaczepki na fejsie
[bridge]
ale masz look skarbie, ale masz t.. (nie, jeszcze raz)
ale mam mood skarbie
polej i krusz, robimy woo
robimy woo skarbie
ale masz look, ale masz tył
ty ale masz przód skarbie
ja rozszyfrowałem na starcie twój zamiar
no bo jak gra w scrabble
mam twoje [?] skarbie
[zwrotka 2]
nie widzę dalej konkurencji żadnej
i albo mam zaćmę albo jej tu nie ma
chuja też kładę na te ich legale
bo to nie jest żaden wyznacznik rapera
temat przeruchany jak te koleżanki co sprzedają epy na 10k buchów
a w tej sytuacji nawet jerzy bralczyk to nie ma już suv na takich lamusów kurwa
jak widzę co w mainstreamie gra, wolę ikoną już być w underground
te ich numery są tak overhyped, że quebo znów musiał wydać nowy track
i w chuju to mam, kto tu ma plecy a kto ma ten garb
muzyka obroni się sama jak steven seagal, kocham ten punch
[refren]
wszystko g, najak
ziomy, sztuki, ruchy i rap
kush og, najak
wydałbym na to cały hajs
jak mam żyć, no jak?
bo normalnie chyba się nie da
jeszcze kiedyś dostanę medal
za zmienianie życia na melanż
[zwrotka 3]
czuję się jak w domu bez klamek
nie mam tu wyjścia, będzie rozjebane
mam w głowie postapo jak po roku postu od zioła bym zjarał to ze świętym janem
a czasy ponure jak stary testament
jeden taki jarek by chciał być mesjaszem
jak wiecie co zrobić z tym panem to śmiało frustracje można wylać na komentarze
siemano, w rapie mówią mi jankes
wersy nakurwiam tak amerykańskie
jakbym napisał przemowy kamali to pewnie by z trumpem wygrali na lajcie
łapiesz te punche, ta? chuja tam łapiesz jak dziwki pod lasem na trasie
dobra nie dygaj, żartuję wariacie, a ty jak tirowiec popracuj z dystansem
typie to jest rap nie kurwa ich troje
nie puszczamy szmat jak manuel neuer
wpycham się jak cham łokciami po swoje
no bo robię tak do popisu pole
się nie popisałeś się tak jak tyson z jake paul’em
j do a do n do k do e do s
2025 będzie moim rokiem, suko
[refren]
wszystko g, najak
ziomy, sztuki, ruchy i rap
kush og, najak
wydałbym na to cały hajs
jak mam żyć, no jak?
bo normalnie chyba się nie da
jeszcze kiedyś dostanę medal
za zmienianie życia na melanż
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu jé - rise & fall
- lirik lagu cybercide - kick the chair.
- lirik lagu ukić - plan b
- lirik lagu purenrg - it’s all about you
- lirik lagu malik migson - no more
- lirik lagu the opposites - wat staar je?!
- lirik lagu suni - もうまい
- lirik lagu santa sede - boban
- lirik lagu team eastside - fuck y’all niggas
- lirik lagu unige - can’t deny