
lirik lagu hymn okaleczenia - gieber
[zwrotka 1]
twarda ucieczka przez głębokie bagna, krwawa masakra jak carcass
flaki, na hakach ciała, dramat, gwałty na nieletnich pannach
zginiesz kurwo, jak lolo ferrari ~ nieznany assassyn
udusi cie szmatami, karabit cały krwawi
to jak zaręczyny przy pomocy holowniczej liny
odciski na szyi, doskonałe jak fellini
pluję na twój grób, z ur antyczny bóg
znów ułoży cię do snu, żywy trup, łowca głów
musisz wiedzieć ~ mam chorą wenę, odpierdalam lewa scenę
ucinając twarze pułapkami na niedźwiedzie
wizje inaczej widzę, jak jeo spinell
toksyczny wyciek silnie wykrzywił mi psychikę
ciało pozostawione w łódce na jeziorze
teraz się dowiesz, kto jest potworem, jak golem
boogeyman jak esham, krwawa corrida, nekrofilia
nacho cerda po godzinach życia nieboszczyka
niczym n~z~stowskie gorе, dyanne th~rne (czyste zło!)
czas umiеrania jak doro i warlock
jak kool g egzekucyjny styl, fantom jak bushwick bill
metalowy łeb jak ice~t
ostatni dom po lewej ~ piękne ujęcie
to zatrzymuje serce, kiepskie to twoje brzmienie
skaczesz synu w ogień, pierdole twój protest
to proste ~ nie jesteś gościem? goń się!
[refren]
ciągle robię siekę jak vader, jak fender wbijam w glebę
jak trevor peres pod ziemię
to jakbyś dostawał kulkę w łeb
na myśl przychodzi pierdolony chlew, bang~bang~bang!
ciągle robię siekę jak vader, jak fender wbijam w glebę
jak trevor peres pod ziemię
to jakbyś dostawał kulkę w łeb
na myśl przychodzi pierdolony chlew, bang~bang~bang!
[zwrotka 2]
to gówno jest zboczone jak divine, drag queen
to mielony syf jak agoraphobic nosebleed
codziennie depczę twoje sumienie, jestem pierworodnym grzechem
daje ci koszmar jak wes craven
dwa tysiące maniaków, zbrodnia to nie temat tabu
kilogramy wyciętych organów ~ oddanie dla rewanżu
to jest jak narodowe święto, czujesz morderstwo
zabij to ścierwo ~ skończą jak surowe mięso
poćwiartowany żywcem, przerobiony na padlinę
jebać ,,y”, wywieziony jeepem na rynek
wyprute jelita, ty masz ochotę się porzygać?
to nadal czyste nawiązanie do alberta fisha
teraz twoje ciało przyczepione do framugi
obdarte ze skóry, giną skrupuły ~ uosobienie kaliguli
uwierz, że nie posiadam duszy
mój życiorys to karmazynowe plamy na koszuli
skóra gnije na plecach jak korozja zżera metal
nie do wyleczenia, rzuciła się gangrena
wesoło otwieram j~pę kiedy leżysz w stawie
to powołanie, kocham walić młotem twoją czaszkę
gówno bezlitosne jak tony montana
ty co najwyżej hannah, twój osobisty marazm
giallo filck, mistrz, kosa w ryj, spokojnie śpij
gucci gore, death rap, grindhouse hymn!
[refren]
ciągle robię siekę jak vader, jak fender wbijam w glebę
jak trevor peres pod ziemię
to jakbyś dostawał kulkę w łeb
na myśl przychodzi pierdolony chlew, bang~bang~bang!
ciągle robię siekę jak vader, jak fender wbijam w glebę
jak trevor peres pod ziemię
to jakbyś dostawał kulkę w łeb
na myśl przychodzi pierdolony chlew, bang!
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu lavada por siempre - adoración la ibi
- lirik lagu risiko - chirok471
- lirik lagu berkeping hatiku - minodrama
- lirik lagu nothing - the potato pirates
- lirik lagu ski mask - icy shine
- lirik lagu friends - late 90s
- lirik lagu ok bool - atl smook
- lirik lagu romantic xday! - trickstar
- lirik lagu under my breath - wharfwhit
- lirik lagu congratulations - haztik