lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu herbiarz - diabelski młyn

Loading...

[verse 1: herbiarz]
hejterzy chcą cię ukrzyżować
przybijają gwoździe kiedy podnosisz ramiona
biczują twe plecy, chcą uniżyć cię do kolan
podważają słowa, przez pustynię wiedzie droga
miej fundamenty jak koran
i zaciskaj zęby nawet kiedy masz sporo ran
próbują testować cię to prawie jak kolokwia
łam im kręgosłupy spadając na kark jak wodospad
mordo patrz, to ponoć ja, po co mam się bronić
chcą mnie demonizować, no dobra, zgiń na rogach
szatan nie jest tak straszny jak go malują
ale to właśnie gniew nabija tuszem mi pióro
mają w głowach chlew, hejtuj mnie głupia ruro
dlatego jesteś gdzieś, a ja gdzie szedłem tak długo
ciężko kochać bliskich, błędne jak diabelskie koło
ile razy masz wybaczać ten sam błąd im na okrągło

[chorus: herbiarz]
diabelski młyn, ciągle te same błędy
uczеstniczysz w nim czy masz otwarte powieki
biegniеmy, czasem nie wiemy którędy
stań na chwilę i zobacz gdzie jesteś ty
diabelski młyn, ciągle te same błędy
uczestniczysz w nim czy masz otwarte powieki
biegniemy, czasem nie wiemy którędy
stań na chwilę i zobacz gdzie jesteś ty
[verse 2: herbiarz]
uganiasz się za kobietami, udaje się szybko
w ogóle nie interesuje cię świetlana przyszłość
spędzasz czas na swipe, wiadomości i tiktok
co dwa dni druga, myślisz, że jesteś serio mężczyzną
lubisz piwa, whisky i czystą z popitą
każda ci daje, jesteś cool tak jak człowiek z blizną
jest impreza i widać, że kolejna jest chętna
jesteś rebelem i myślisz po co się zabezpieczać
nad ranem kac, wow, prawie nic nie pamiętasz
zawijasz siebie, przecież wiesz, że nie ma na co czekać
jutro będzie następna, może wyższa poprzeczka
mija miesiąc, twoja egzystencja jest tak piękna
czytasz smsa, nie wierzysz oczom
ta suka pisze coś o alimentach, rozbój z przemocą
ta szmata pozwała cię o gwałt, tak
to twoja wina, teraz ktoś cię wreszcie wykorzysta

[chorus: herbiarz]
diabelski młyn, ciągle te same błędy
uczestniczysz w nim czy masz otwarte powieki
biegniemy, czasem nie wiemy którędy
stań na chwilę i zobacz gdzie jesteś ty
diabelski młyn, ciągle te same błędy
uczestniczysz w nim czy masz otwarte powieki
biegniemy, czasem nie wiemy którędy
stań na chwilę i zobacz gdzie jesteś ty
[verse 3: herbiarz]
przestań wmawiać, że twoje życie tworzy napięcie
to ty je tworzysz, przez to jakie masz zawsze podejście
wszystko na szybko i nigdy nie masz wolnego czasu
wieczne zajęcie, chcesz więcej, nie możesz odwlec stanu
to jest pracoholizm, oznaka choroby
twoi bliscy też to czują, wrzuć na luz chłopaku
zapieprzasz do momentu, aż nie popełnisz błędu
który zaczyna opróżniać twoje kieszenie, co się dzieje
przyśpieszasz tempo, nawet nie chcesz słyszeć
że nie ma w tym żadnego sensu, życie zsyła symbole
to co robisz jest chore, dopiero łoże śmierci
doprowadzi ciebie do tego kontekstu

[chorus: herbiarz]
diabelski młyn, ciągle te same błędy
uczestniczysz w nim czy masz otwarte powieki
biegniemy, czasem nie wiemy którędy
stań na chwilę i zobacz gdzie jesteś ty
diabelski młyn, ciągle te same błędy
uczestniczysz w nim czy masz otwarte powieki
biegniemy, czasem nie wiemy którędy
stań na chwilę i zobacz gdzie jesteś ty


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...