lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu hekt-x - sen

Loading...

[verse 1]
podjeżdżasz mercem, twe serce spowija ogromna radość
na koncie więcej o cyferkę, to wzbudzi zazdrość ludzi
awans w robocie, zarabiasz krocie, tu dziś
i wiesz że takie życie ci się nigdy nie znudzi
trudy w karierze, takie rzeczy nie dotyczą ciebie
myślisz: “nie wierzę, że dla ludzi w biedzie, masło na chlebie jest jak marzenie”
ciebie to jebie bo masz swój eden, zawdzięczasz wszystko sobie
bo byłeś świetny w szkole, byłeś kujonem
ryłeś dnie i noce, myślisz że jesteś bogiem
myślisz o żonie, najcudowniejszej na całym ziemskim globie
oddanej tylko tobie, o tym jakimi wspaniałymi rodzicami jesteście oboje
o tym że dzieci zdobywają najwyższe stopnie
i z tego stanu rzeczy jesteś dumny okropnie
i tak się kończy twój kolejny szczęśliwy dzień
tak się kończy ten amerykański sen…

[ref. 1]
otwierając oczy budzisz się ze snu
to już koniec drogi, teraz jesteś tu
szara rzeczywistość i tak dzień po dniu
szarych ludzi tłum a ty jesteś jednym z nich już

[verse 2]
deszczowy poranek, wstajesz z grymasem na ustach
godzina szósta, nie jesteś już taki szczęśliwy
masz twarz oszusta, to było wszystko na niby
egzystencja pusta – bezsens – temat drażliwy
jesteś strachliwy, to depresja, boleść cielesna
bez potencjału, bez perspektywy
zwykły szaraczek jak każdy inny
alkohol, fajki nie dają odwagi do walki z codziennością
bitwa podwójna z tą ilością problemów, zaniedbanie
chata niechlujna, robota – w podrzędnej knajpie zmywanie
nie szanowany, to na honorze ujma, czyja to wina?
rodzina? – w rozsypce, każdy widzi siebie
jakie to przykre, wieczór się zbliża
kolejny szary dzień przemija
jak zwykle – sen, żarcie, praca – to już rutyna
idziesz spać pławiąc się moralnych toksynach, w dół kurtyna…

[ref. 2]
zamykasz oczy dziś aby dogonić swój sen
w ucieczce przed życiem, które od zawsze było dnem
aby zapomnieć, wyrzucić to wszystko co jest dniem
i trwać w marzeniach dopóki znów nie zbudzisz się

tak to jest, tak tak tak to jest
to ten sen, który daje ci nadzieję
że to co śnisz dziś, kiedyś przyjdzie do ciebie
tak to jest, tak tak tak to jest
to ten sen, który daje ci nadzieję
że kiedyś ci się uda i odkryjesz życia eden

[verse 3]
jak masz to zrobić, niestety ja ci nie podpowiem
to wszystko siedzi gdzieś głęboko w twojej głowie
no wiec pomyśl o sobie i wypuść to w obieg
i ruszaj z tę drogę, swych myśli z pod powiek
uświadom to sobie, że jak każdy człowiek
jesteś zdolny pobiec, świat stoi otworem
i wygraj z potworem i odrzuć złe myśli
wszystko czego pragniesz, może się ziścić

[ref. 1 i 2]
otwierając oczy budzisz się ze snu
to już koniec drogi, teraz jesteś tu
szara rzeczywistość i tak dzień po dniu
szarych ludzi tłum a ty jesteś jednym z nich już
zamykasz oczy dziś aby dogonić swój sen
w ucieczce przed życiem, które od zawsze było dnem
aby zapomnieć, wyrzucić to wszystko co jest dniem
i trwać w marzeniach dopóki znów nie zbudzisz się


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...