lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu halny - tetrahydro

Loading...

tetrahydro

[zwrotka 1]

co się stanie chłopie jak zaczniesz palić konopie?
wielka będzie pizda jak po kwasach miał sam popek
palę mega jointa skręconego bez tytoniu
piszę do dilera i na melanż biorę ziomów

codzień moje życie tak właśnie wygląda
od samego rana ciągle walę duże bonga
mam swoją plantację, więc tematu nie brakuje
zawijam filierek i wpierdalam w jointa dwóję

twój cholerny temat nie smakuje mi za dobrze
nie powstał z konopii, tylko chyba jest to modrzew
sianem za dwie dyszki cały bytom upalony
gdzie jest dobry temat? to temat jest złożony

halemba, ligota, katowice i szombiеrki
gdzie nie spojrzysz tam jest kwiat konopii wiеlki
panie władzo, my pragniemy tej zmiany
by fani marihuany mogli chodzić upizgani

my jaramy zioło, my jaramy marihuanę
ściągnij bucha ziomek, cho no tu do nas na bramę
mamy blanty, mamy lufki, mamy też i bongo
więc nie pierdol, ściągaj bucha, faza na okrągło
my jaramy zioło, my jaramy marihuanę
ściągnij bucha ziomek, cho no tu do nas na bramę
mamy blanty, mamy lufki, mamy też i bongo
więc nie pierdol, ściągaj bucha, faza na okrągło

[refren]

tetrahydro ~ o tym mówię w tej piosence
tetrahydro ~ nie potrzebuje nic więcej
rozwiń skrzydło, po co chodzisz, zacznij latać
podnieś mydło, aspirancie, to twa praca

tetrahydro to najlepszy kanabinol
tetrahydro zapalić możesz z dziewczyną
ściągnę z wagi, a teraz lecimy w plener
to nie dragi, obdarowani przez ziemię

[zwrotka 2]

nawet mały gibon zawsze cieszy moją j~pę
jakby sam mały jezusek ~ siwy dym mnie w gardło drapie
jest już grubo po północy, z lauby lecą rapu dźwięki
każdy tu przynosi towar ~ nawet starzy i panienki

topek suchy i skruszony, czekałem na to od rana
czekają też aż ktoś wpadnie, sądy, organy ścigania
plecak pełen weedu wypełniony cały aż po brzegi
jadę sobie samochodem i zjarany zmieniam biegi
murzynek i olejki to jest pogrom wielki
wpierdalam te ciastka i wpierdalam również żelki
nie otwieraj okna, bo rozpędzisz moją chmurę
tak wielka plantacja, że ją orać muszę turem

robią awanturę bez wyraźnego powodu
wypuśćcie mnie z lodówy, bo zaraz tu umrę z głodu
lecę se do sklepu po największą gastrówę
potem jedziemy po towar, ziom przyjechał po mnie suvem

[refren]

tetrahydro ~ o tym mówię w tej piosence
tetrahydro ~ nie potrzebuje nic więcej
rozwiń skrzydło, po co chodzisz, zacznij latać
podnieś mydło, aspirancie, to twa praca

tetrahydro to najlepszy kanabinol
tetrahydro zapalić możesz z dziewczyną
ściągnę z wagi, a teraz lecimy w plener
to nie dragi, obdarowani przez ziemię


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...