lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu halny - jadę do dilera

Loading...

[zwrotka 1]
jadę do dilera, z ziomem w furze se siedzimy
do innego miasta, a nie do sąsiedniej gminy
jebnęła kometa, prawie nic nam nie zostało
marihuaną zawsze się upalam rano

jadę do dilera ~ o to mi tu teraz chodzi
temat jest z holandii, a nie od kibiców z łodzi
mówcie na mnie agent 420
bo marihuany palić nie chcę przestać

nigdy nie przestanę, nikt mi nie zabroni jarać
jadę do dilera on mi gratis daje grama
ty posłuchaj, co ja mówię, bo to protest jest prawdziwy
batalie były długie, a my jeszcze zwyciężymy

w sercu moim trawa, w płucach moich trawa
wszędzie jest ta trawa, nie trzeba tego badać
przestępcy wеdług prawa, narkomani dla was
joint duży jak warszawa, przestańcie nas okradać

[zwrotka 2]
wracam od dilera, sprawy wszystkiе załatwione
blancior jak giwera ~ to koniec, on płonie
ja dymię i ciągle czyszczę dynię
z dymem z zioła problem szybko zginie
przypłynę, przybiegnę i przejdę przez ardeny
gdyby tylko w polsce miało się coś zmienić
i tak se tu żyjemy, i tak se tu mieszkamy
blisko mamy do dilera marihuany

wracam od dilera, cztery gramy mam w kieszeni
po mojej stronie piłka, w policji dupach p~n~s
każdy kiedyś palił, od rodziców się nasłuchał
to zakazany owoc ~ adam wziął z tego bucha

co tak znowu kopci? czy wybrali biskupa?
to są ślady zbrodni, uważaj, będzie pucha
jaram po piwnicach, jarałem po cmentarzach
zacznij palić marychę, ja ciągle to powtarzam


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...