lirik lagu grubson & brk - przygody grubego brzucha
[intro: pan pech]
sie sie~sie~sie sieee~sie~sie~sie~sie siema
albo się nie ma szczęścia
może zabrać od kogoś trzeba
wiem kto je ma, sprytny plan mam
zrobię tak by go nie miał [ha ha ha ha ha]
[zwrotka 1: grubson, pan pech]
halo?
posłuchaj uważnie, skończyły się dobre czasy
teraz pora na mnie
kto mówi?
nieważne, skup się i słuchaj to ja tym razem
dyktuję warunki tutaj
co?
gówno, mam twojego k~mpla i jak nie zrobisz
czego zechce, to go zaraz…
weź zdupiaj
co to za dziwny wkręt? kto to kurwa.. nie no, szlag by trafił!
no co to jest za numer?! no ten sam.. szlag
halo?!
konia się halo, jot dzięki tobie nie ma lewej ręki
i co zatkało? (co?!)
poza tym mam twoje nagranie przyjacielu
jak nastukany nago biegasz po hotelu
nie zrobisz tеgo, co zechce dam to do internеtu
a twój kolega jotoskleja w cierpieniach umrze tu
(ale) tylko mi bez policji, sztuczek, wykrętów
chcę całą twoją kolekcję płyt, bitów, projektów
wszystkie materiały, które dały ci szczęście
masz dobę, zadzwonię potem podać transakcji miejsce
[zwrotka 2: grubson, brk, pan pech]
oooo, matko jedyna! jezu muszę zadzwonić do bartka!
dawaj dawaj dawaj dawaj odbieraj ten telefon!
siema gruby!
siema
co tam słychać?
nie uwierzysz, ale mam straszny przypał!
co się stało ziom?
zadzwonił do mnie porywacz!
ma jota i nagrania z kamer, z hotelu u steva
tak, tak, ja już nam te twoje wkręty
powaga, a w zamian za to, chce moje projekty!
całą kolekcję płyt, ziom musisz mi pomóc!
dobra przyjadę autem, ustawka u ciebie w domu
otwarte, wchodź!
sorry, że tak późno
luźno
kupiłem po drodze zabawek pudło ~
siekiera, łopata, latarka i noktowizor
ziom po co ci to, cicho, dzwoni on, halo?!
miejsce pkp katowice
skrytka numer pięć, nawet nie dzwoń na policję
za kwadrans tam cię widzę, zdążysz lekko
jak to? wszędzie korki, a to daleko!
kurwa do tego, to potrzebny jest teleport!
nie obchodzi mnie to, przyleć nawet rakieto!
ale… no nie… chyba go jebło?! co my teraz zrobimy?
[refren: grubson, brk]
ciekawe czy uda się chytry plan zbira
miejmy nadzieję, że nie, czas pokaże nam i tak
ciekawe czy uda się odbić kolegę grubego brzucha
a na dodatek z kamer nagranie ~ chcesz się dowiedzieć to posłuchaj
[zwrotka 3: grubson, brk, pan pech]
mam plan, dzięki niemu damy radę
dojechać na czas, byle nie przez autostradę
a którędy?
nie przejmuj się, znam dobry skrót
poza tym pożyczę od zioma turbo szybki wóz
zapakuj niezbędne rzeczy i od razu wyjazd
czas nam nie sprzyja, ale dopadniemy zbira
jesteśmy, zostały nam trzy minuty, więc
gdzie jest ta cholerna skrytka?!
tam jest, numer pięć
dobra, otwieram, ciekawe co w niej jest?
fuj! śmierdzi jak zdechły pies!
i chuj, daj mi to, ja otworzę
o boże, to jest czyjaś ręka, najgorzej!
to jest ręka jota, jezu jak mi go szkoda!
zobacz! na skórze namalowana jest droga!
to mapa, bierzemy ją!
no co ty? nie!
z obciętą ręką po mieście, porąbało cię?!
spoko to nie podpadnie, nikt nas nie drapnie
jak nie! capi tak, że każdy się skapnie
ach ty grzbiecie, masz przecież htc
zrób aparatem zdjęcie i mapa wnet będzie!
namówiłeś mnie, pstryk i masz!
ej chwila, dzwoni porywacz, chyba nas widział?!
ciekawe jak się nazywa?
gdzie się ukrywa?
mam pomysł!
mów jaki?
zacznę rozmowę nagrywać!
dobra, odbierz to
słucham, słucham?!
wiesz co?
co?!
zaczynasz mnie wkurwiać!
dlatego twój kolega pożegna się z drugą ręką
nie rób tego!
miałeś być sam, a nie z panienką!
ja ci dam panienkę, te co za szmata!
o jak się stawia, wielki mi fifarafa!
taki cwany to przyjedź, dorwę i zabiję!
przesadziłeś, jot długo nie pożyje
zostaw go! nie no.. bartek! co ty dobrego narobiłeś?!
[zwrotka 4: grubson, brk, jotoskleja]
ej jakiś obcy numer dzwoni, dziwne
pokaż, to chyba z budki telefonicznej
halo? kto to dzwoni?
to ja jot! uciec mi się udało od tej szmacicholi
pierdolisz?
nie! nawet mam go ze sobą
leży w bagażniku z zakrwawioną mordą
spotkajmy się tam gdzie zawsze
za godzinę z hakiem, tylko trochę odsapnę!
ej~ej~ej, wszystko ładnie, ale co z twoją ręką?!
jest cała prawie, drugą mam obciętą
poza tym padniesz na ryj i to fest!
dlaczego?
jak dowiesz się kim ten koleś jest!
ha ha! okej, czekamy na ciebie z bartkiem
nie pukaj wchodź od razu, drzwi zostawiam otwarte
wejdź!
siema jot!
ej no siema chłopaki! ej no co wy robicie?! pogięło was?! no bierzcie mi się sprzed tej konsoli, nie.. za bardzo wczuwacie się w tą grę! poza tym, spóźnimy się na koncert! bartek! no taki stary, a taki głupi! no proszę was, pospieszcie się! mateusz mi robi cały czas jazdę! po za tym co to za durna gra?!
[refren: grubson, brk]
ref.:ciekawe czy uda się załodze na czas
dotrzeć na ten koncert, miejmy nadzieję, że tak!
ciekawe czy uda się plan grubego brzucha
czyli zaspokoić publikę ~ chcesz się dowiedzieć to posłuchaj!
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu rebecca das musical - kein lächeln war je so kalt
- lirik lagu chai/hinds - united girls rock'n'roll club
- lirik lagu old skool - el chapo
- lirik lagu julian black - stardust
- lirik lagu despite (death metal) - awakening
- lirik lagu expander - hyper-flesh aedificium
- lirik lagu g1dra - колесо (wheel)
- lirik lagu sadat el 3almy & muslim - al asad we re3a3
- lirik lagu neotyró x - unbreakable
- lirik lagu rapiero - frio