lirik lagu grasshopper (pol) - szare uliczki
[zwrotka 1]
siedzę sobie w domu, na dworze mzrok zapada
co robić? przydałaby się jakaś rada
siedzę w domu, a na dworze ciemno się robi
jedynie wyjście na dwór mi do głowy przychodzi
sp~cer ulicami to jedyna rozrywka
ciemna uliczka, mija mi dziwka
wygląda jakby była obłąkana
zmęczona, nieumyta i nieuczesana
biedna dziewczyna, myślę sobie
chciałby mi pomóc, lecz co zrobię?
dam jej pieniądze, to kupi prochy
nieważne, daję kasę ona stroi fochy
że niby nie ćpa, nie pije, nie pali
miała pecha w życiu, dlatego się oddaje
pomyślałem i tak się zdarza
to jest bardzo przykre, nawet mnie przeraża
to miasto jej takie warunku stwarza
[refren]
szara uliczka w jakimś większym mieście
może nawet twoim
szara uliczka w jakimś większym mieście
może nawet twoim
szara uliczka w jakimś większym mieście
może nawet twoim
[zwrotka 2]
dziewczyna odeszła, a ja idę dalej
jest coraz ciemniej
coraz mniej ciekawie
grupka osób przede mną odór alkoholowy
nad nimi szedł i napis sklep monopolowy
to jedyny czynny sklep w tej ponurej okolicy
trudno bezpiecznie przejść po tej ulicy
zobaczyli mnie i idą w moją stronę
“ej, koleś” ~ krzyknął jeden
“pozwól tu na moment”
czego on chce przechodzą mnie dreszcze
mógłbym uciec, zdążyłbym jeszcze
już jest za późno, oni stoją obok mnie
“daj kasę na wino, bo jak nie”
“będziesz miał kłopoty, no dawaj szybciej.”
wyciągam z kieszeni dwadzieścia tysięcy
zobaczyli, że tam trzymam jeszcze więcej pieniędzy
zabrali wszystko i tak się zdarza
to jest bardzo przykre nawet mnie przeraża
to miasto im takie warunki stwarza
[refren]
szara uliczka w jakimś większym mieście
może nawet twoim
szara uliczka w jakimś większym mieście
może nawet twoim
szara uliczka w jakimś większym mieście
może nawet twoim
[zwrotka 3]
zmęczony i bez kasy wracam do domu
w drogę już dzisiaj nie chcę wchodzić nikomu
niebezpiecznie jest być samym w tym okropnym mieście
już niedługo będę w domu i odpocznę wreszcie
nagle stanęła przede mną banda boneheadów
w moim mieście jest mnóstwo pseudoskinheadów
dla nich to rzecz naprawdę ciekawa
kopać kogoś bez powodu to niezła zabawa
podchodzą do mnie, zaciskają pięści
pierwsze ciosy leżę
ale jeszcze w jednej części
teraz kopniaki jak mogę chowam głowę
to nie jest zbyt przyjemne powiedzieć wam to mogę
że jak już miałem dość tego sp~ceru
nic nie mogłem zrobić, było ich zbyt wielu
dostałem baty i tak się zdarza
to jest bardzo przykre, nawet mnie przeraża
to miasto im takie warunki stwarza
[refren]
szara uliczka w jakimś większym mieście
może nawet twoim
szara uliczka w jakimś większym mieście
może nawet twoim
szara uliczka w jakimś większym mieście
może nawet twoim
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu astro heroes - the man i used to be
- lirik lagu frau (usa) - graduate
- lirik lagu franek kimono - pruszków-wołomin
- lirik lagu visttow - 2gether
- lirik lagu tha god fahim & nicholas craven - gold panning
- lirik lagu ag (pol) & lohleq - zamknij drzwi
- lirik lagu bonté - la vie de freaky
- lirik lagu 藤あや子 (ayako fuji) - for you...
- lirik lagu the jane doe's - all
- lirik lagu prtcle - idwiw