
lirik lagu ewangelia bloków - doff zptu
[refren: doff zptu]
ew~ngelia bloków, nieśmiertelne parę słów
miliony głów się rodzą, tysiące umierają tu
od pierwszego tchu do wiecznego snu
odchodzą nieświadome wykolejenia losu
ew~ngelia bloków, nieśmiertelne parę słów
miliony głów się rodzą, tysiące umierają tu
od pierwszego tchu do wiecznego snu
odchodzą nieświadome wykolejenia losu
[zwrotka 1: doff zptu]
ew~ngelia bloków, realia życia uroków
rozdana talia kart, podjętych kroków, spędzonych tu lat
to nie kwestia jednego roku
czas spróbować, może zacząć patrzeć na to wszystko z boku
zatrzeć ślad wydobytego amoku, spraw natłoku
znajdę tutaj swoje własne lok~m
alе nie spokój, taki już bywam
przewrażliwiony chyba
kiedy zamykam powiеki — bloki bo kres daleki
doświadczony, trzymam się tej strony, która poprze
która wesprze
rapowym towarem, mierzonym na tony
zawsze pozdrowiony każdy, kto na ulicy nie jest osamotniony
dostąpiony przeze mnie ten zaszczyt
tu się pisze, mówi jak się patrzy
teraz biegnę na szczyt
na wysokość bloków, żeby jeszcze raz to przeżyć
los szyderczo zęby szczerzy, włos na głowie się jeży
tam mój czas wróg odmierzy
a mój bóg ból uśmierzy w blasku, zachodzącym słońcu
jak wiesz, niezależny dawid w końcu uwierzy i uderzy
bo niezależny przecież nie znaczy to, że mi nie zależy
[refren: doff zptu]
ew~ngelia bloków, nieśmiertelne parę słów
miliony głów się rodzą, tysiące umierają tu
od pierwszego tchu do wiecznego snu
odchodzą nieświadome wykolejenia losu
ew~ngelia bloków, nieśmiertelne parę słów
miliony głów się rodzą, tysiące umierają tu
od pierwszego tchu do wiecznego snu
odchodzą nieświadome wykolejenia losu
[zwrotka 2: grochu]
otoczony murami, wychowany jak w gettcie
wszędzie żyjąc w nędzy, boże dzieci cierpieć więcej nie chce
bo przecież on to wziął na barki, utrzymanie narkomanki matki
żyjąc w stresie, co los przyniesie?
walczy o każdą chwilę wyzywany od najgorszych
a on nawet nie pije, nie klnie pod blokiem
nie wciąga nosem, nie nosi w kieszeni kosę
żyje w zgodzie z bogiem, modląc o siłę co dzień
bo wie dobrze, że na ulicy przetrwać to nieproste
niejeden ma tu z prawem problem, przemoc tętni
to ciemna strona bloków ew~ngelii
niestety, wielu ludzi na te rzeczy pozostają obojętni
mnie to gnębi, już teraz nawet dziesięciolatek skręca bletki
aż serce ściska, jak widać jak dziewczyna w ciąży złoty strzał posyła prosto w żyłę
chciała skończyć z życiem zarażona hivem — nie myślała o dziecku
ciągle o tym typie co zostawił ją na pastwę losu samą z syfem
wiem — niesprawiedliwe jest życie
pozostaje tylko wiara, nadzieja, miłość, moc świętego grala
boża łaska, kara, kolejna flaga
ludzki egoizm, zawiść, zdrada, co każdego boli
anioł stróż mój na straży stoi
panie bądź błogosławiony, amen
o przetrwanie modlę się nad ranem, szukam ziemi obiecanej dalej
w ew~ngelii bloku masz to zapisane
jak niejeden kłamie, wierzę, chwalę
do celu dojdę na szczyt bez pomocy żadnej
[refren: doff zptu]
ew~ngelia bloku w nieśmiertelne parę słów
miliony głów się rodzą, tysiące umierają tu
od pierwszego tchu do wiecznego snu
odchodzą nieświadome wykolejenia losu
ew~ngelia bloków, nieśmiertelne parę słów
miliony głów się rodzą, tysiące umierają tu
od pierwszego tchu do wiecznego snu
odchodzą nieświadome wykolejenia losu
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu wedbecute 4evr - o0o
- lirik lagu blackout - sangre x sangre & roberto luna
- lirik lagu ใหญ่แล้วอดเอา (boys don’t cry) - f.hero
- lirik lagu biggest bird? - merpco
- lirik lagu my man on willpower (clean) - sabrina carpenter
- lirik lagu teenager - abandoned pools
- lirik lagu seguro em deus - banda soulrise
- lirik lagu twin. - тeenrager
- lirik lagu envy me - yung raise
- lirik lagu hate on me - rockstarcliff