lirik.web.id
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu dwaha

Loading...

jest dopiero 8 rano, moje ziomki jeszcze śpią
gdzieś za oknem słyszę, jak trawę zieloną tną
chodzę jak na kacu, a jesteśmy abstynentami
wczoraj do późna siedzieliśmy znowu sami
nie przejmuję się terminami i nudnymi zasadami
ale kiedy trzeba mówię do niej “proszę pani”
my z takich, którzy siedzą późnymi nocami
lecz nie uczą się i czasem bywają bucami
bo żywot mamy prosty, na śniadanie tosty
kiedy w tle leci o.s.t.r.y, nasz cel to paka hosty
na imprezach soki costy, na twarzach liche zarosty
w głowie freestajlowych bitew najlepsze riposty
nikt nie przejmuje się, co będzie jutro
jaką kwotę na fakturze liczyć brutto
kto ma w domu najpiękniejsze sukno
bo jеszcze nikomu nie jest sm~tno
bo ciеszymy się, póki dzień jest długi
i chociaż to głupie czasem popalamy szlugi
przeklinamy, bo nie znosimy tej szarugi
przeklinamy, bo się skończyły nam maczugi
dziwimy się, gdy o nostalgii mówią rodzice
jak wspominają o wyjazdach za granice
jak nocami wkuwali tę dziwną cyrylicę
bo nikt jeszcze wtedy nie myślał o elektronice
a my dzisiaj już nokia, sony ericsson z klapką
niektórzy nawet po angielsku mówią gładko
to wszystko, dzięki tatkom i zatroskanym matkom
które, gdy bywało zimno ganiały nas z czapką
dziś jeszcze nie siedzę w tym życiowym dole
bo z babcią trzeba jutro pozrywać fasolę
kupię na wieczór cheetosy i original colę
zawsze kochałem początki wakacji po szkole


Lirik lagu lainnya:

LIRIK YANG LAGI HITS MINGGU INI

Loading...