lirik lagu dudek p56 - rozmazane niewidzialne
[refren: marlena potynko]
rozmazane niewidzialne tło goni nas, szukasz drogi, lecz sam nie wiesz jak, chcesz czegoś więcej od życia, ludzka zawiść odbiera ci twój świat
rozmazane niewidzialne tło goni nas, szukasz drogi, lecz sam nie wiesz jak (nie wiesz jak), chcesz czegoś więcej od życia, ludzka zawiść odbiera ci twój świat
[zwrotka 1: dudek p56]
śmiało lecimy tymczasem jak trzeba ciekwe czy odzyskał lejce, że stracił, nie pytaj, korytarz wydarzeń (?) to kurwa śmiej się
spójrz w l-stro i zobacz czy widać twe oczy to oczy, czy widać prostokąt
nic nie zauważysz jak klapki u konia, symfonia i kopyta chodzą całe
słuchaj, spojrzenie czarne jak węgiel, kapusta leczy i wypełnia plecak, no nie zauważysz prawdziwych obrazów, bo wszystko, co za tanie leci do pieca
i chuj cię obchodzą ludzie pobożni właściwie dla ciebie każdy ma blackjack, nie widzisz ich nie ma, nie było ich nigdy, zakochany w sobie przed l-strem masz (?lesbę?) i w hajsie pedale zmęczony się utop, zmoczony jak dziwka po nocy rozpusty, jak nie zauważasz, że coś się pierdoli, że kogoś to boli i pierdolisz kunsztyn, cały wszystko się wali jak skały, zajebane oczy jak minerały, ty obudź się człowieku masz jeszcze czas, pozbieraj, układaj by nie poszło w las
[refren: marlena potynko]
rozmazane niewidzialne tło goni nas, szukasz drogi, lecz sam nie wiesz jak, chcesz czegoś więcej od życia, ludzka zawiść odbiera ci twój świat
[zwrotka 2: dudek p56]
mówiłem, wysiłek to podstawa myśli, niewidzialne rzeczy, jebane korzyści zasłaniają taśmy i cięcie brak wizji, nikt tu się nie widzi więc po co tu przyszli. ślepe spojrzenie tych, co wiedzą wszystko, pożarte umysły w pogoni za (?). nie niewidzialni, tak im się wydaje choć myśli, że bajer ma zawsze przeko
stop wszystkim kurwom, nie wyplenisz tego wyrosną jak grzyby, spojrzenie, brak tętna, niewidzialny gość, pobudka i stoper czas mierzy na złość, przejażdżka po życiu, kareta nadjeżdża czy zobaczysz w srodku ziom kto siedzi tam
czy czarny prostokąt tak zmienił twe, że widzisz, nawet gdy odkręcisz kran
[refren: marlena potynko]
widzisz cały ten świat, kolor wypełnia tło, rozmazane tło
widzisz, nie chcesz żyć tak, jednak omińmy to niewidzialne tło
rozmazane niewidzialne tło goni nas, szukasz drogi, lecz sam nie wiesz jak, chcesz czegoś więcej od życia, ludzka zawiść odbiera ci twój świat
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu erik bjällander - jag är hunden i gruppen
- lirik lagu euro gotit - baddies
- lirik lagu k. forest - ex-ample
- lirik lagu psí vojáci - kilián nedory
- lirik lagu teapacks - טיפקס - eize' olam - איזה עולם
- lirik lagu tokur
- lirik lagu rainhard fendrich - kommune
- lirik lagu cesar santalo - perfect
- lirik lagu sean chris - l.o.v.e
- lirik lagu the whip game - no diamonds