lirik lagu donde - sprawy
[zwrotka 1]
pomóż mi to zrozumieć, chociaż ciężko tobie też będzie
niektóre rzeczy są tylko moje, nie każdy je zechce
i w sumie nie chcę pomocy od was, sam muszę poukładać we łbie
swoje życie – później zobaczycie, czy udało mi się to wreszcie
życie pokazało mi strach – dziś raper, a kiedyś ministrant
dziś cisza, a kiedyś na listach, wiesz? fajnie było żyć tak też
i skończyło się nagle to, na sumieniu mam grzech tylko jeden
zaniedbałem tę rap grę, rap gra też zapomniała kim jestem
na koncie pustki – gdzie złotówki są za te miliony?
raperzy co tydzień z tego mają sos, a ty się patrz, jak cię jebiemy
masz te parę groszy – jak mam nie czuć się jak frajer?
jak każą ci płacić za złoto, gdy singiel na bicie ma 40 baniek
no kurwa, to wisi na ścianie i czasem seryjnie jest, kurwa, mi wstyd
że przez zaniedbanie, moje czy wasze, nie mam z tego dzisiaj już nic
i wcale nie płaczę, bo dobrą mam pracę, wyjebane mam na to już
więcej nie będę prosił się o ksywę na youtube
[refren x2]
znowu odcięcie – życie ułożyło nam plan
będzie co będzie, a teraz tylko spokój mi daj
śpiew i łabędzie, lecz gonić go nie będę
mam do nich dziś rezerwę – do niedokończonych spraw
[zwrotka 2]
dzwonisz do mnie znowu, nie odbieram telefonu
może chciałbyś pomóc mi w tym świecie zbudowanym z betonu
mijam te miejsca, gdzie bez spięcia szukam nowych wrogów
wszystkie te przeciwieństwa nie pomogą odbudować domów
lata lecą – ćwierć wieku, do trzydziestki blisko
jedno wiem na pewno o pechu – jemu zawdzięczam wszystko
wybory, które były złe, czas spierdala mi przez palce
i czasami za dużo chcę, za mało daję z siebie w walce (kurwa)
biję w pierś się, bo już nie chcę żyć jak dawniej
już chyba wiem, gdzie jest moje miejsce i co teraz jest dla mnie ważne
konsekwencje moich czynów wyjdą za parę lat na pewno
czuję, że teraz mam wybór i wybiorę tę właściwą drogę
i nie po drodze będzie z wami mi – sam będę
i nie pozwolę wam mnie zranić, bo będę sam
wrogowie chcą już się ustawić i to w pierwszym rzędzie
ja będę strzelał, by zabić was, i to prosto w twarz
[refren x2]
znowu odcięcie – życie ułożyło nam plan
będzie co będzie, a teraz tylko spokój mi daj
śpiew i łabędzie, lecz gonić go nie będę
mam do nich dziś rezerwę – do niedokończonych spraw
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu lil' kim - cut it (beemix)
- lirik lagu sonia dada - new york city
- lirik lagu vendel & lil skvr - resta con me
- lirik lagu brenda fassie - thola madlozi
- lirik lagu radio radio - tonight's the night
- lirik lagu edgar - erun ilê aiyê
- lirik lagu иван дорн (ivan dorn) - groovy shit
- lirik lagu ejmatt - malwersacje
- lirik lagu kyle spratt - deuce diss
- lirik lagu 070 shake - trust nobody