
lirik lagu doli - życie na lekach
[refren]
każdy się zmienia idzie w swoją stronę, bo taka jest naturalna rzeczy kolej
pusta jest szklanka diabeł mówi dolej
siedzi i słucha ja przed mikrofonem
mówię wszystko czego komuś nie powiem
jak zejdzie mi ziomal to nie wiem co zrobię
jesteś moim bratem, a prawdy nie powiesz
i choć pewnie nie cię jeszcze zawiodę
i choć pewnie nie raz cię r~ką przywiozę
ona jak wryta się łapie za głowę, no bo nie myślała, że dalej tu stoję
mam milion rzeczy co do grobu biorę, ale ona nie jest ani jedną ziomek
nie potrafię skończyć tego co zacząłem
robię ją tak, że odbieram jej mowę
to mój początek oni chcieli koniec
[zwrotka 1]
taka jest naturalna rzeczy kolej
byłem ofiarą dziś zmieniamy rolę
nienawiści udają jebane fanboy’e
uwagi nie zwracam co piszecie w komie
bo czasu to strata a on na ogonie
chcieli mnie pogrzebać teraz moja kolej
nie pójdę do nieba mam miejsce na dole
powiedz co trzeba zobaczę, zadzwonię
kamień mi znowu rozpierdala skronie
zobacz ile lat ja siedzę w tym nie powiesz mi nic
zmieniacie stroje nie maski na pysk
zobacz ile lat już jestem zły nie zrobisz mi nic
gdzie ten materiał przed chwilą tu był
życie nalega żebym znowu pił
życie na lekach nie czuje bym żył
dawno mnie przeżarł ten jebany syf
[refren]
każdy się zmienia idzie w swoją stronę, bo taka jest naturalna rzeczy kolej
pusta jest szklanka diabeł mówi dolej
siedzi i słucha ja przed mikrofonem
mówię wszystko czego komuś nie powiem
jak zejdzie mi ziomal to nie wiem co zrobię
jesteś moim bratem, a prawdy nie powiesz
i choć pewnie nie cię jeszcze zawiodę
i choć pewnie nie raz cię r~ką przywiozę
ona jak wryta się łapie za głowę, no bo nie myślała, że dalej tu stoję
mam milion rzeczy co do grobu biorę, ale ona nie jest ani jedną ziomek
nie potrafię skończyć tego co zacząłem
robię ją tak, że odbieram jej mowę
to mój początek oni chcieli koniec
[zwrotka 2]
nawet już kurwa mać nie pisze tekstów samo wychodzi to ze mnie to ból
nawet nie szukam żadnego pretekstu muszę się zrobić to muszę i chuj
słyszą tą muzę wyskakuje gól, tylko w te tracki potrafię się wczuć
męczy pierdolenie jej kurwa jak głód, żeby zrozumiała potrzebny jest cud
mam paki od zaraz pomagają w stanach nie muszę się starać żeby to poskładać tak żeby paliła się w pizdu membrana
(jeszcze raz)
mam paki od zaraz pomagają w stanach nie muszę się starać żeby to poskładać tak żeby paliła się w pizdu membrana
ty zostaniesz sama ja raczej spierdalam ty zostaniesz sama wyjebane lala
mam paki od zaraz pomagają w stanach nie muszę się starać żeby to poskładać tak żeby paliła się w pizdu membrana
(jeszcze raz)
mam paki od zaraz pomagają w stanach nie muszę się starać żeby to poskładać tak żeby paliła się w pizdu membrana
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu mack nickels - rolex
- lirik lagu ретуза (retuza) - не готов (not ready)
- lirik lagu davi bandeira - fiesta
- lirik lagu kml - freestyle radio street
- lirik lagu hatriot - daze into darkness
- lirik lagu velze - без интереса (without interest)
- lirik lagu roby damian - uuhh
- lirik lagu raúl torres - insondable maría
- lirik lagu the nielsen family band - lobster
- lirik lagu entropy - marie