lirik lagu dister - dynamika
[zwrotka 1]
wiem demony chcą historię mi napisać
znowu ledwo żyję i po kiblach rzygam
miałem ostro dziś dotyrać bica
znowu zioło energole i soplica
czasem kurwa nienawidzę życia
tyram se banię za łatwe siano
rozpierdolić je to dla mnie chwila
jeździmy tu i tam znowu zasnę rano
czuję że każda emocja znika
chociaż pielęgnować je tak miałem zwyczaj
sam się nie znam a więc se nie wkręcaj
że mnie już poznałeś jak mnie właśnie witasz
cisza
to co liczy się to dynamika, tylko dynamika
wiem że dzisiaj bym powoli zdychał
gdybym kiedyś szukał lotu w twardych narkotykach
nigdy więcej dojadania resztek
wszystko świeże no i wszystko nowe
tyle lat krążyło mi po głowie
by się wygrindować, no i dziś to robię
ona mówi że ja to model
że takiej jazdy by chciała każda na tym globie
jestem porytym dzieciakiem ty suko weź nie licz że będę twoim psychologiem
pchaj to do ludzi zachęcam a nie pierdolisz mi że mam potencjał
nie będę się dla was poświęcał ty nie bierz se tego do serca
mówi że słodziak ta pierwsza wiesz może co gada następna?
“to ten cham”, tylko że ja w tej lidze nie ominę zwycięstwa
ciągle ponad budynkami ja nie zgasnę nim zabłysnę
życie pędzi coraz szybciej akcje rosną dynamicznie
jem głównie hamburgery, steki, pizze bo to pyszne
teścia w żyłach w pizdę, myślę “weź nie dygaj” i tak dygnie
haaaa
zanim zrobię to za dużo myślę
ktoś mi powie że mam utkać pizdę?
wyprodukujemy bluzy na których
wyszyje mordo jego podobiznę
pięknie wygląda to co przykre, to trochę jak p-rno biznes
chcę pozostać sobą chociaż sprzedaż kusi odrobinkę
[bridge]
cisza
patrzę na ten świat z góry, mimo, że wiem że to nie antica
sam się w sobie zamykam gdy słyszę za dużo głupich pytań
przecież widzisz że ciągle rosnę ty weź nie pytaj co słychać
to co liczy się to dynamika, tylko dynamika
dynamika, tylko dynamika [x7]
[refren]
masz mnie w kawałkach ja muszę się spisać
kiedyś słuchałem zipów, dzisiaj tylko palę zipa
dla mnie to jest rozgrzewka a to oni robią wypad
oni robią wypad, oni oni robią wypad
był wygadany potem go obito jak uchiha
spaliłem się na słońcu ale taki mamy klimat
tobie odbiła palma słyszysz tylko “ale lipa
ale ale lipa ale ale ale lipa”
[zwrotka 2]
życie bez trawy wygląda okropnie
praca na bani wychodzi owocnie
wiem to że trasy już nie ma powrotnej
wiek minie zanim do ludzi to dotrze
fajne se w sumie zrobiłaś paznokcie
liczę że umiesz używać ich dobrze
jestem na masie, zalałem formę
kiedy docinam to leją się krople
to dla tych co robią na siebie nieważne nocą czy za dnia – ciągle
dla tych co chcą się rozwijać, a skrzydła ucina im świat ciągle
ja myśli miałem zbyt parzące, także wyjebane na stopnie
gdy się wpierdalam by grac koncert, dziwią się że ja to supporter
i będę darł mordę choćby chcieli łamać kości
ten co nie wpierdala nawet w internecie pości
najwięcej wyobraźni miałem gdy byłem najmłodszy
gdy próbuję to wydobyć ty weź nie mów mi dorośnij
bum bum bum
neurony przyspieszają w mózgu znów
litry krwi z nich się rodzi grecki bóg
widzę sępa który lata – chuj mu w dziób
mnie nie zetnie ból mój z nóg, ja zaczynam czuć już luz
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu mizzz - non mi riconosco più
- lirik lagu rickey gene wright feat. brad davis - good friends
- lirik lagu erick elera - el baile del avestruz
- lirik lagu cone loc - let it go
- lirik lagu coleon - she and the club
- lirik lagu beach bunny - promises
- lirik lagu pet shop boys - monkey business (friend within remix)
- lirik lagu fantasy guys - fantasy love
- lirik lagu don mastro - on the run
- lirik lagu vten - chauki skit