lirik lagu deys - cera
[producent: apriljoke]
[intro]
znowu nic poza tym; cera
[zwrotka 1]
empatia minus dziesięć, trochę apatyczny
ty lubisz moją bladą skórę, kiedy marzniesz przy niej
ja parzę kawę w takie zimowe dni, jak teraz
jeszcze nie wstałaś, ja nie spałem znowu, noc mnie zżera
mam w sobie tyle ładu i porządku co przedszkola
lecą stare piosenki, jakby wszystkie były o nas
gapię się na kreskówki, to mi wyłącza umysł
skupiłem kilka retro konsol, ps nie ma duszy
te graty w kawalerce skanują mi części ciała
mam kino z dziwką z góry, co mi wzywa psy na kwadrat
to mój dziewiąty kwadrat, nadal nie mam swego kąta
codziennie myślę o podróżach, nie widziałem słońca
praktycznie wcale, spoza dołka europy brudu
dzieciństwo mam na vhs-ach, mini dv z szumu
wywodzę się z glitchów, trzasków, adaptera taty, typie
twenty seven club, tamci idole dziś umierali
[refren]
a tobie dalej zimno, przy mojej bladej skórze
i przykro mi, że nie uśmiecham się jak serial
a tobie dalej trudno i nie mam żadnych złudzeń
ciężko ci będzie przy mnie wytrwać (cera w szwach)
a tobie dalej zimno, przy mojej bladej skórze
i przykro mi, że nie uśmiecham się jak serial
a tobie dalej trudno i nie mam żadnych złudzeń
ciężko ci będzie przy mnie wytrwać (cera w szwach)
[zwrotka 2]
zwyczajnie chowasz się pod kocem w najcieplejsze dni
tak jakby jego welur miał ci załagodzić sznyt
i znowu kilka małych kłamstw we mnie
obrało cel jak simo häyhä, skutecznie
miałem odpocząć w samotności i do szpiku mnie przerosła
patrzy na mnie z góry jak macocha bezbronnego chłopca
i ta piąta roku pora przyjdzie z każdym się zapoznać
gdy na drzewach kwitną pętle, asfalt chce obrysować
a ty dalej marzniesz przy moich odpałach po wódzie
jestem ukrytą klatką w napisach końcowych, cytuję
moje powroty do domu bez kluczy, z najdłuższych dróg
to wybrakowane echo krzyku o pomocy grunt
w głowie kosę noszę, nie trafiła na kamienie znów
nas dwoje a nastroje bolesne jak poród
nas dwoje a nastroje bolesne jak poród
nas dwoje a nastroje bolesne jak…
[refren]
a tobie dalej zimno, przy mojej bladej skórze
i przykro mi, że nie uśmiecham się jak serial
a tobie dalej trudno i nie mam żadnych złudzeń
ciężko ci będzie przy mnie wytrwać (cera w szwach)
a tobie dalej zimno, przy mojej bladej skórze
i przykro mi, że nie uśmiecham się jak serial
a tobie dalej trudno i nie mam żadnych złudzeń
ciężko ci będzie przy mnie wytrwać (cera w szwach)
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu kyllianprod - blr gang - secteur boliere
- lirik lagu k-rino - god killers
- lirik lagu d miller - young mc
- lirik lagu china moses - running
- lirik lagu magik mike - dani california but it's a complete mess
- lirik lagu dudek p56 - łapię tlen
- lirik lagu charlie wilson - charlie's angel
- lirik lagu enes alper - sakat bırakırım (pt. 5)
- lirik lagu ellery james roberts - kerou's lament (犠牲)
- lirik lagu soulkeeper (rapper) - dissected faces