lirik lagu defman - morze możliwości
[intro: defman]
def, ponti, pytają mnie, co z tego mam
[zwrotka 1: defman]
pytają mnie, co z tego mam, że robię rapsy
brak przeczucia, że marnuję czas, to wystarczy
wszędzie szacun budzę za to, kim jestem i kim się staję
chociaż niektóre sherlocki zawsze znajdą jakieś ale
olałem dobrą kobietę, wiem, co znaczy ruszyć ego
szkoda, że na takich rzeczach się musimy uczyć tego
co do dupeczek, wyczerpałem tematykę
nie chcę się powtarzać ciągle, chyba, że masz klikać replay
ten, kto cię zjada, życie
mnie tylko to ratuje w tych schematach życia, że marzyciel
byle szaraczek nie zmusi, bym czuł wstyd
nie chcę zniknąć za biurkiem i się czuć jak wy
nawet wzmorzony tak nie będę w forbes’ie gościł
jak nie będę młodym wilkiem, to chociaż wilkiem z wall street
znaczy, wilkiem z polski, choć nie wiele mam na start
szczerze [?] bram, no bo metę coraz bliżej mam
[refren: defman]
olać co było i ten pościg
przed nami morze możliwości
zawsze mówili nam dorośli
a dziś sam ich widzę w odcieni szarości
nie dasz rady mnie rozbić
chcę coś więcej, niż pożyć
zahartowany biegnę, przekuć los na swoją korzyść
korzyść, korzyść
[zwrotka 2: ponti]
kiedy ta przeszłość powie, że czas nie zawraca
może wtedy dla miłości przestaniemy się zatracać
nie pomagasz, tylko wahasz się powiedzieć jej, co czujesz
znam ten strach i stan, który to powoduje
lecz staram się poprawić, liczę na dobre zmiany
w świetle ludzkich błędów chcą uczynić cię przegranym
mało znany, także słaby, tak mówili mi barany
nogi podkładali, ale nie doczekali się zmiany
pourywane kontakty, których nie chcę odbudować
pewnie dlatego, że sam wiem, gdzie prowadzi moja droga
piszę to jak list do boga, by pomógł mi stać na nogach
bo za dużo czasu minęło, żebym to skomplentował
zrozumiałem w końcu, wszystko, zaczęło się robić łatwe
chociaż powiem ci, że ciężko mi powiedzieć całą prawdę
bo i tak moje starania pewnie będą nic niewarte
ale mimo tego w końcu postawię na jedną kartę
[refren: defman]
olać co było i ten pościg
przed nami morze możliwości
zawsze mówili nam dorośli
a dziś sam ich widzę w odcieni szarości
nie dasz rady mnie rozbić
chcę coś więcej, niż pożyć
zahartowany biegnę, przekuć los na swoją korzyść
korzyść, korzyść
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu k dinero - 187
- lirik lagu red flag - time
- lirik lagu frankie chavez - whatever happened to our love
- lirik lagu matt lange - diverted
- lirik lagu lafusa - acaso casual
- lirik lagu jon bryant - courtesy call
- lirik lagu dvk - all the money
- lirik lagu klarenz - gorilla glass
- lirik lagu graham coxon - alright
- lirik lagu peabo bryson - only at night