
lirik lagu decybel - zły
[zwrotka 1]
stoi na ulicy z rękami w kieszeniach
patrzy na ludzi i pierdoli ich marzenia
spogląda wszystko i dokładnie się przygląda
czy aby nie za ładnie to wygląda
gdzie swój cień lub ślad zostawi
brud i nędza i głos się pojawi
tam na spodzie jego [?] były spody
milion żyt padło pod reaktorem
do powietrza z dymem wszystko poleciało
jednak w nas w nas to zostało
nie jednego raz ranka do skrzyni zabrała
rodziny i ofiar to bardzo bolało
ziemia zniszczona jedzenia nie będzie
zły ah! zły ah! zły jest wszędzie
to on uczynił ten świat taki podły
śmierć śmierć zawsze będzie głodny
wrzucił do wora i mocno zamilkło
katastrofy ofiary to on ludzi wiesza
istnieją tacy i od dawna żyje
nikt się przed tym nigdzie nigdzie nie ukryje
wszędzie dosięgnie jеgo długa ręka
złapie cię i zginiesz w mękach
rozszarpie twojе ciało twoją duszę na kawałki
tak oto zmienia twe głupie zachwałki
[refren]
to w mojej głowie potwory te istnieją
to w mojej głowie potwory te istnieją
to w mojej głowie potwory te istnieją
to w mojej głowie potwory te istnieją
wielki zamęt ahh sieją
to w mojej głowie potwory te istnieją
to w mojej głowie potwory te istnieją
to w mojej głowie potwory te istnieją
to w mojej głowie potwory te istnieją
wielki zamęt ahh sieją
[zwrotka 2]
wielu chciało się z nim zmierzyć
i tylko garstkę udało się do[?]
chodzą i teraz łapie ubranie
na jakiś lekach ciągle naćpany
jeden był pamiętam dokładnie
który nie chciał żyć i ciągle na dnie
wyszedł na górę wyszedł na sam szczyt
popatrzył w przepaść i nagle znikł
przed czym uniósł ręce wysoko
wykrzyknął do złego [?]
potem wstał i walczy z odwiecznym wrogiem
nie musiałby się rzucać w piekielny ogień
jego ciało pamiętam znaleziono w trzempach
liter pod ziemiami z zaciśniętym zębem
wrony kraczą słyszę i śnię
one płaczą, płaczą bo przelała się krew
wbiły [?] bez zbędnej tajniki
krzyki gwary chemiczne języki
więc zrozumiałem że śmierć tu czeka
której bóg i czas równo się wyrzeka
na tym miejscu postawili krzyż na święta
teraz ogień i nikt nie pamięta
ogień dziś mam jeszcze obraz przed oczami
budzę się w nocy ciemny potem lany
[refren]
to w mojej głowie potwory te istnieją
to w mojej głowie potwory te istnieją
to w mojej głowie potwory te istnieją
wielki zamęt ahh sieją
to w mojej głowie potwory te istnieją
to w mojej głowie potwory te istnieją
to w mojej głowie potwory te istnieją
to w mojej głowie potwory te istnieją
wielki zamęt ahh sieją
[zwrotka 3]
przychodzi nocą i nocą atakuje
zaszywa na wylot i w serce kuje
nie daje spać i męczy do rana
próbuję wstać ale mam miękkie kolana
teraz przed oczami widzę [?]
idzie do mnie i zaczyna uciekać
ale poddam się pozwolę mu działać
on przyszedł mnie na śmierć skazać
będziesz mordercą seryjne ha
zabijają ludzi niewinnych
to jego zasługa i jego zabawa
pokazał jak łatwo przychodzi mordercza sława
zabijać ludzi bez żadnych ograniczeń
aby nie widzieć swych depresyjnych ciszy
upuszcza swych nienawiści władzę
rozpierdala wszystko co stanie mu na drodze
i kurwa kiedy to się skończy
ja mówię ciszej stop przemocy
ale zły wchodzi porządkuje w naszym życiu
pozostając zawsze w ciągłym napięciu
i mnie to w sumie nie uspokaja
o jezu moja jak dziurozwaja
zaciskam żeby przegryzam sobie język
wchodzi we mnie zły nie wiem którędy
[refren]
to w mojej głowie potwory te istnieją
to w mojej głowie potwory te istnieją
to w mojej głowie potwory te istnieją
to w mojej głowie potwory te istnieją
wielki zamęt ahh sieją
to w mojej głowie potwory te istnieją
to w mojej głowie potwory te istnieją
to w mojej głowie potwory te istnieją
to w mojej głowie potwory te istnieją
wielki zamęt ahh sieją
to w mojej głowie mojej głowie
Lirik lagu lainnya:
- lirik lagu dj hamida - numero uno
- lirik lagu dorrego, koos & ferri - ya no...
- lirik lagu avvision - lothric lorian
- lirik lagu colin buchanan - all i can bring
- lirik lagu kamasutra 9g - ilovedyou
- lirik lagu the lathums - cobblestones
- lirik lagu tisma & le chroniqueur sale - mes enceintes, mon micro
- lirik lagu crosby, stills, nash & young - ivory tower (outtake)
- lirik lagu berliner döner - південь (south)
- lirik lagu chyco siméon - travel soul